28-06-2018, 13:37
Już pisałam, 04.07 jadę na wizytę roczną, pierwszy raz i nie wiem czego mam się spodziewać, a im bliżej tym bardziej myślę o tej wizycie
Wizyta roczna
|
28-06-2018, 13:37
Już pisałam, 04.07 jadę na wizytę roczną, pierwszy raz i nie wiem czego mam się spodziewać, a im bliżej tym bardziej myślę o tej wizycie
28-06-2018, 16:59
28-06-2018, 18:29
Mam nadzieję a coś się tam będzie działo szczególnego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
28-06-2018, 19:17
28-06-2018, 19:57
Rezonans już miałam, badania zrobione, sikać nie kazali
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
28-06-2018, 20:11
(28-06-2018, 19:57)hela napisał(a): Rezonans już miałam, badania zrobione, sikać nie kazali Aha. U mnie ogolnie wizyty nawet po lek wygladaja inaczej. Ja mam przyjsc zrobic badania isc do domu i neuro bedzie dzwonic do mnie. Nie musze na nowo przychodzic chyba ze tfu tfu
28-06-2018, 20:14
No to poczekam cierpliwie i się dowiem nie ominie mnie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
28-06-2018, 22:18
Pewnie co szpital (ba, co lekarz) - to roczna wizyta wygląda inaczej. A przede wszystkim - zależy od tego jak u pacjenta mijał ten rok i czy w danym momencie są objawy. + ew. co wyszło w MRI.
U mnie w szpitalu taka wizyta to nic spektakularnego Podobna do każdej innej, tyle że z rzuceniem oka na opis MRI. Zazwyczaj wiadomo czego się można spodziewać na podstawie tego, jak się czujesz, jak minęły ostatnie miesiące, kiedy, ile i jakie miałaś rzuty. W sumie sprowadza się to przecież do jednego - czy leczenie zostaje, czy lepiej je zmienić. Trzymam kciuki!
28-06-2018, 23:19
Ja mam we wtorek
29-06-2018, 10:57
U mnie to nawet rocznej wizyty nikt nie zaproponował. Sama się wprosilam z racji tego, że zmienił się lekarz prowadzący i z racji moich problemów z chodzeniem i zostałam wysłana do psychologa. Gdzieś o tym już pisałam.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|