27-10-2018, 15:04
Mi to na szczęście przeszło. Chyba dobrze, że dałam sobie spokój z wirówki. W sumiebo to i tak był ostatni zabieg. A żeby było ciekawiej to przed samym wyjściem rozwaliłam sobie trochę palec, gdyby krew się nie polala, to bym nawet nie zauważyła. Czucia zero.