28-12-2021, 11:20
(28-12-2021, 00:29)Lusia98 napisał(a): Naprawdę tak szybko bez rzutu? Az dziwne... PrzecieżTo nie dokładnie tak. Przed moim 1 badaniem rezonansu głowy i szyi miałam ból i zdrętwienie szyi - i być może to był rzut. I właśnie to wyszło na rezonansie - tzn. świeża zmiana.
Program lekowy to nie cukierki . Żeby tak od razu, aż w szoku jestem. Może badanie neurologiczne wyszło źle ? Właściwie po co było badanie rezonansem skoro objawów brak ? Mnóstwo osób ma zmiany i żyją zdrowo długie lata
Na ten rezonans skierował mnie neurolog, Cierpną mi nogi a po jakimś czasie zaczęły ręce i to się nasilało. Na początku maiłam rezonans odcinka lędzwiowego, ale zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa nie wykazał. Dodam, że myślałm, że to są powikłania po wypadku samochodowym, który miałam wiele lat temu (byłam w kołnierzu szyjnym i nałam zmiany delikatne w odc. lędzwiowym).
I w zasadzie to przyznaję Tobie rację, ze jak nie ma rzutów to po co to leczenie. Jeszcze przed punkcją skonsultowałam się prywatnie z neurologiem specjalizującym się w sm i powiedział mi, że muszę koniecznie potwierdzić to punkcją (bardzo się bałam tego badania).
A potem to już było raczej pod górkę 2 szpitale odmówiły mi przyjęcia, 1 - jeszcze nie odkowidowany, a 2 - lekarz stwierdził, że nic mi nie jest. Dopiero w 3 zrobiłam punkcję.