Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy to rzut?
#1
Cześć wszystkim! 
Długo mnie tutaj nie było, ale zazwyczaj zapominam o Sm jak nic mi się nie dzieje. Od sierpnia 2017 roku nic mi się nie działo, od stycznia 2018 rozpoczęłam po raz 1wszy leczenie (SM od 2013) bardzo broniłam się przed leczeniem, ale chyba jednak się myliłam bo jednak podczas leczenia zniknęły u mnie częste mrowienie nóg, prady etc chociaż bardzo zle się czułam po każdym wstrzyknięciu. Przez dwa lata leczenia musiałam brać przeciwbólowe aby przespać noc i żeby następnego dnia w pracy w miarę funkcjonować. Ale to było coś za coś. Odstawiłam teraz w styczniu leki bo bardzo chciałam zająć w ciąże, niestety poroniłam i teraz musimy z mężem odczekać 3 cykle żeby znów zacząć starania. Przez stres związany ze szpitalem, ze strata wydaje mi się ze chyba mam rzut (?) 
Od środy/czwartku mam problem z prawym okiem. Widzę jak przez mgle rano jest gorzej w ciągu dnia może troszkę lepiej ale to i tak nie jest tak jak powinno być... nie wiem co mam robić, zwłaszcza teraz kiedy panuje w Polsce koronawirus. 
W styczniu jak odstawiałam leki bardzo na mnie nakrzyczała neurolog z poradni Sm, ze ryzykuje swoim zdrowiem odstawienie leku. Tłumaczyła ze przy Rebif mogę się stratach o dziecko, jednak ja sama wiedziałam jak zle się czuje po wstrzyknięciu, bałam się ryzykowac, ze mogłabym zaszkodzić dziecku dlatego odstawiłam leczenie. 
Teraz czuje ze coś się dzieje... już wcześniej zaczęłam znów czuć prady w nogach... boje się ze znów trafie do szpitala. Czy nie wiecie czy jest możliwość w Polsce podania mi sterydu w tabletkach (jak się okaże ze to rzut) ? W Anglii jak miałam rzut a to było 8mcy po urodzeniu mojej córeczki to dostałam sterydy w tabletkach. Wolałabym taka opcje. Już po poronieniu miesiąc temu byłam w szpitalu, wolałabym być w domu. 
Pozdrawiam [Obrazek: smile.gif]
Odpowiedz
#2
Przykro mi z powodu twojej straty Smutny
Stres i do tego odstawienie leków mogły rzeczywiście rzut wywołać. Sterydy w tabletkach możesz dostać (ja brałam metypred w październiku) ale musi Ci je lekarz wypisać bo są na receptę i musi też dostosować Ci dawkowanie.
Życzę ci żeby już wszystko dobrze się u Ciebie układało Uśmiech
Odpowiedz
#3
Stres może wywołać rzut, dlatego myśle że powinnaś się skontaktować z lekarzem, jeśli uzna że te objawy które masz nie są zbyt ciężkie to może przepisze sterydy w tabletkach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
(25-04-2020, 18:45)klaudia26 napisał(a): Przykro mi z powodu twojej straty Smutny
Stres i do tego odstawienie leków mogły rzeczywiście rzut wywołać. Sterydy w tabletkach możesz dostać (ja brałam metypred w październiku) ale musi Ci je lekarz wypisać bo są na receptę i musi też dostosować Ci dawkowanie.
Życzę ci żeby już wszystko dobrze się u Ciebie układało Uśmiech
Dziękuje... jakoś nowy rok nie zaczął się u mnie dobrze Smutny
caly czas teraz się zastanawiam czy dobrze robię, ze nie biorę leków... 
Bardzo chciałam mieć drugie dziecko (mam już w domu cudowna córeczkę) jednak boje się, ze tym razem nie będę miała już tyle szczęścia co przy pierwszym dziecku. Choroba o mnie nie zapomina niestety Smutny
Odpowiedz
#5
Będzie dobrze. Zobaczysz Uśmiech myśl pozytywnie bo to naprawdę dużo pomaga Uśmiech
Rozumiem Cię bo sama mam trójkę dzieci a trzecie urodziłam już po diagnozie. Tylko że ja się wtedy nie leczylam bo podobnie jak Ty leczenie zaczęłam dopiero po dłuższym czasie.
Trzymam kciuki za to żeby wam się udało i żeby choroba się nie odzywała Uśmiech
Odpowiedz
#6
(25-04-2020, 14:21)Paulina90 napisał(a): Cześć wszystkim! 
Długo mnie tutaj nie było, ale zazwyczaj zapominam o Sm jak nic mi się nie dzieje. Od sierpnia 2017 roku nic mi się nie działo, od stycznia 2018 rozpoczęłam po raz 1wszy leczenie (SM od 2013) bardzo broniłam się przed leczeniem, ale chyba jednak się myliłam bo jednak podczas leczenia zniknęły u mnie częste mrowienie nóg, prady etc chociaż bardzo zle się czułam po każdym wstrzyknięciu. Przez dwa lata leczenia musiałam brać przeciwbólowe aby przespać noc i żeby następnego dnia w pracy w miarę funkcjonować. Ale to było coś za coś. Odstawiłam teraz w styczniu leki bo bardzo chciałam zająć w ciąże, niestety poroniłam i teraz musimy z mężem odczekać 3 cykle żeby znów zacząć starania. Przez stres związany ze szpitalem, ze strata wydaje mi się ze chyba mam rzut (?) 
Od środy/czwartku mam problem z prawym okiem. Widzę jak przez mgle rano jest gorzej w ciągu dnia może troszkę lepiej ale to i tak nie jest tak jak powinno być... nie wiem co mam robić, zwłaszcza teraz kiedy panuje w Polsce koronawirus. 
W styczniu jak odstawiałam leki bardzo na mnie nakrzyczała neurolog z poradni Sm, ze ryzykuje swoim zdrowiem odstawienie leku. Tłumaczyła ze przy Rebif mogę się stratach o dziecko, jednak ja sama wiedziałam jak zle się czuje po wstrzyknięciu, bałam się ryzykowac, ze mogłabym zaszkodzić dziecku dlatego odstawiłam leczenie. 
Teraz czuje ze coś się dzieje... już wcześniej zaczęłam znów czuć prady w nogach... boje się ze znów trafie do szpitala. Czy nie wiecie czy jest możliwość w Polsce podania mi sterydu w tabletkach (jak się okaże ze to rzut) ? W Anglii jak miałam rzut a to było 8mcy po urodzeniu mojej córeczki to dostałam sterydy w tabletkach. Wolałabym taka opcje. Już po poronieniu miesiąc temu byłam w szpitalu, wolałabym być w domu. 
Pozdrawiam [Obrazek: smile.gif]
Tak jest mozliwosc jesli lekarz sie zgodzi zeby brac w tabletkach tylko potrzebne jest dokladne dawkowanie które musialby Ci przekazac. Trwa to duzo dluzej niz przy kroplowkach ale jesli rzut nie jest zbyt mocny ani bardzo uciążliwy to moze lekarz by sie zgodził. U mnie nie chętnie do tego podszedł ale prosilam bo bylam przed pilnym wyjazdem i nie zdążyłabym bym wziąć wszystkich kroplowek.Druga opcja jaka mozesz rozwazyc jest przyjecie kroplowek ambulatoryjnie bez konieczności pobytu w szpitalu. Ja jeździłam na kroplowki do przychodni przez 3 dni i pielęgniarka mi je podawala. Wczesniej musialam sama zakupić kroplowki w aptece i ze zleceniem od lekarza udalam sie do mojej przychodni i tak jezdzilam spedzalam tam srednio do 3 godzin ale zawsze to lepsze niz leżeć cale dnie w szpitalu Uśmiech) Wszystkiego dobrego i dużo zdrowka Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości