Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niedowład - osłabienie
#11
(14-09-2016, 22:49)Joanna napisał(a): Konkon przykro mi z powodu rzutu i to tak  silnego Smutny Ja co prawda nie miałam silnego rzutu ale miałam juz problemy z chodzeniem i osłabieniem nóg. Na szczęście cofalo mi się dosyć szybko ale przedsmak tego co może ta choroba wyczynic z człowiekiem miałam.  Niefajna sprawa. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Uśmiech

dziekujemy serdecznie i walczymy do konca Uśmiech
Odpowiedz
#12
Konkon dużo sił dla Was i oby szybko się cofnęło i nie powróciło. Odnośnie Tecfidery to ja na razie jestem zadowolona
Odpowiedz
#13
(14-09-2016, 21:27)konkon napisał(a): Niestety ale przyszla i nasza kolej. W piatek zglosilismy sie do szpitala, 5 godzin na cos w desen polskiego sor-u, wstepna rozmowa z lekarzem, kilka badan i diagnoza -rzut. Padlo znowu na nogi, trzy dni na solumedrolu, do tego baklofen a po wyjsciu dwutygodniowa kuracja z prednisolon. Niestey ale rzut byl na tyle mocny ze tym razem musimy sie wspierac wozkiem i nie wiemy jak dlugo taka sytuacja potrwa. Na nasze szczescie opieka jest badzo dobra i dostep do sprzetu jest ok. Mysla nad zmiana leku z aubagio na tecfidera ale to dobiero po grudniowej kontroli u neurologa. Od poniedziaku rehabilitacja ... Oj znowu sie dzieje.

Bardzo mi przykro Smutny Jak się trzymacie? Zwłaszcza żona jak to znosi? Jest już poprawa po Solu medrolu?
Odpowiedz
#14
Poprawa jest ale duzo wolniej Lucyna wraca so siebie, dopiero dzisiaj zaczela powoli cos robic. Nogi odpuscily ale jest bardzo slaba i wszedzie trzeba jezdzic wozkiem. Jest to dla nas nowosc ale i do tego trzeba sie przyzwyczaic. Jak narazie nie kupujemy swojego tylko mamy na wyporzyczeniu na trzy miesiace, a wizyte u neurologa mamy dopiero na grudzien wiec zdazy sie polepszyc.
Odpowiedz
#15
Moje nogi sa tak slabe, że sie boję. Poszlam z psem. Świetna pogoda więc trzeba było to wykorzystać. Przeszłam 2 km i nie dawałam rady wrócić do domu. I na koniec jakby tego bylo mało wywróciłam sie na schodach pod samym domem. Koszmar.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#16
Bubka mialas przerwe zimowa od dluzszych spacerow? Ja tak . I teraz meczy mnie chodzenie bardzo. Na koniec dnia mam nogi jak z waty. Kolana i piszczele dziwnie bola tez
Odpowiedz
#17
OjejSmutny
Musicie i musimy wszyscy wierzyć, że będzie dobrze!!!!wiara potrafi czynić cuda!!!!nie możemy się dać chorobie!!!musimy walczyć!!!!
Wszystkim życzę poprawy stanu zdrowia i żeby było już dobrze!!!!!
Odpowiedz
#18
Jakies 2 tyg zrobilam sobie spacer 5 km i było ok. Anka masz racje. Nogi mi sie zostaly
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#19
No tak się przejęłam że poleciałam na piechotę po wyniki badań, zamiast jechać samochodem po drodze do pracy, zawsze to jakiś początek sezonu spacerów, nie daleko ale na dziś wystarczy, jakieś przesilenie w pogodzie sie chyba szykuje bo tez dzień mam jakiś bardziej męczący


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#20
Bubka może rzeczywiście po przerwie zimowej musimy dać sobie trochę czasu żeby wrócić do formy. Ale obserwuj się! Jeśli będzie działo się coś więcej to zgłoś się do lekarza.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości