11-04-2019, 22:46
Współczuję, jeszcze ten stres Ci dokłada spróbuj porobić coś co zawsze Cię totalnie wyluzowywało
Badanie neurologiczne a rezonans
|
11-04-2019, 22:46
Współczuję, jeszcze ten stres Ci dokłada spróbuj porobić coś co zawsze Cię totalnie wyluzowywało
06-04-2020, 18:09
Hej, a co w przypadki, kiedy zmiana w MRI jest tylko jedna, badanie neurologiczne wychodzi średnio na jeża, a ja na co dzień nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Mam niesprawną prawą dłoń- chwytanie czegoś jest dość ryzykowne, bo często"zapominam" ,że coś jest w niej jest i leci. Chodzenie na dłuższą metę ( 1 km) to jak wejście na Mount Everest, badanie urodynamiczne wyszło fatalnie ( zamiast 300ml , mój pęcherz trzyma 17ml...) , bardzo szybko się męczę- przygotowanie prostego obiadu to jakiś kosmos. Chwycenie noża i trafienie w coś co mam pociąć -solidne wyzwanie Nie mówiąc już, że każda futryna, klamka itp. są przeze mnie "zaliczone". I co teraz ? Obraz MRI jest według lekarza "znośny", bo przecież tylko jedno ognisko, a samo, kilku minutowe badanie wychodzi dobrze... Jak to wytłumaczyć? Mam zdiagnozowane SM od 10 lat, leczę się Aubagio.
06-04-2020, 19:39
Twoje objawy mogą wynikać ze zmian w rdzeniu.
06-04-2020, 20:06
Jak belanna pisze, warto by zrobić tez MRI rdzenia żeby wiedzieć czy coś sie tam nie dzieje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
09-04-2020, 09:06
U mnie sytuacja wygląda tak,mam dużo zmian w mózgu,kilka w odcinku szyjnym.Niestety nie łapie się na leczenie bo moje zmiany od pierwszego rmi się nie zmieniły.Stan fizyczny tak mi się pogorszył że nie przejdę więcej niż 200 m. Wszystkie czynności sprawiają trudności. Mam Ppsm i jestem w czarnej dupie.
(06-04-2020, 18:09)Karcia1986 napisał(a): Hej, a co w przypadki, kiedy zmiana w MRI jest tylko jedna, badanie neurologiczne wychodzi średnio na jeża, a ja na co dzień nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Mam niesprawną prawą dłoń- chwytanie czegoś jest dość ryzykowne, bo często"zapominam" ,że coś jest w niej jest i leci. Chodzenie na dłuższą metę ( 1 km) to jak wejście na Mount Everest, badanie urodynamiczne wyszło fatalnie ( zamiast 300ml , mój pęcherz trzyma 17ml...) , bardzo szybko się męczę- przygotowanie prostego obiadu to jakiś kosmos. Chwycenie noża i trafienie w coś co mam pociąć -solidne wyzwanie Nie mówiąc już, że każda futryna, klamka itp. są przeze mnie "zaliczone". I co teraz ? Obraz MRI jest według lekarza "znośny", bo przecież tylko jedno ognisko, a samo, kilku minutowe badanie wychodzi dobrze... Jak to wytłumaczyć? Mam zdiagnozowane SM od 10 lat, leczę się Aubagio. Poproś neurologa, żeby przepisał Ci Ditropan, też miałam problemy z pęcherzem, odkąd biorę ten lek wszystko się unormowało.
11-04-2020, 01:31
Izabela78 a ocrevus?
Karcia1986 a długo już masz te wszystkie objawy? Ja też biorę aubagio i rezonans wyszedł ok i badanie teoretycznie też a według mnie jest gorzej niż było... Miałaś badany rdzeń?
12-04-2020, 15:46
Na leczenie Ocrevus nie zakwalifikowałam się bo nie mam nowych zmian w mózgu, 3 rezonanse miałam robione w ciągu 1,5 roku. Nie ma znaczenia że ledwo chodzisz, nie ma nowych zmian to się nie kwalifikujesz. Takie procedury są w naszym porąbanym kraju.
12-04-2020, 16:03
Nie wiadomo czy by zadziałał w ogóle
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|