Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pisanie ręczne
#1
Od poprzedniego rzutu mam problem z ręcznym pisaniem. Zawsze miałem estetyczny charakter pisma, a teraz bazgram jak kura pazurem. Staram się nad tym pracować, ale nie wychodzi. W pracy na szczęście posługuję się komputerem, ale czasem jednak mi głupio z tego powodu. Np. jak trzeba się podpisać lub dopisać notatkę ręcznie.
Próbuję ćwiczyć rękę. Zarówno mięśnie na siłowni, jak i ruchy precyzyjne. Piszę też w domu ręcznie. Nie widzę żadnej poprawy, a to już kilka miesięcy. Poza tym, ręka jest sprawna. Czy ktoś z Was się spotkał z taką sytuacją albo sam jej doświadcza?
Odpowiedz
#2
Mam podobny problem z ręką - generalnie jest raczej sprawna, ale z pisaniem mam problem od pierwszego rzutu. Kilka razy zdarzało mi się, że kurier czy ktoś w banku zwracał mi uwagę, że podpis miał być czytelny... W moim zamyśle właśnie taki był, ale ręką robiła swoje. Oczko

Nie gdy nie miałam pięknego charakteru pisma, ale było czytelne. Teraz - bywa z tym momentami bardzo źle. Nie wiem czy też tak masz, że sprawność ręki czasem jest mniejsza, czasem większa. U mnie dużo zależy od generalnego samopoczucia - po większym zmęczeniu czy w stresie - pismo jest zdecydowanie gorsze, niż wtedy gdy jestem wypoczęta i zrelaksowana.

Powiem Ci szczerze, że na początku też mi to przeszkadzało, zwłaszcza gdy ktoś zwracał mi uwagę. A teraz po prostu się przyzwyczaiłam. Na szczęście w moim przypadku - 99,9% rzeczy piszę na komputerze i nie sądzę, żeby to miało się zmienić.
Natomiast jeśli stanowi to dla Ciebie duży problem - wydaje mi się, że praca z dobrym fizjoterapeutą i odpowiednie ćwiczenia mogą polepszyć sprawność ręki. Najlepiej skonsultować się właśnie z takim specjalistą, który realnie oceni możliwości.
Odpowiedz
#3
Tez miałam lekki rzut na prawą rękę i od tego czasu, przy pisaniu ręcznym  szybciej mi się ta ręka meczy. Zauważyłam również ze charakter pisma tez jest brzydszy . Na szczęście ręcznie to najczesciej składam podpisy a resztę wypisuje ręcznie na komputerze Uśmiech
Odpowiedz
#4
Mi nie zmienił się charakter pisma, ale bardzo szybko męczy mi się ręką. I piszę wolniej, dużo wolniej. Nie nadążam np. gdy na szkoleniu prowadzący coś dyktuje. A niestety charakter pracy sprawia, że często muszę się szkolić.
Osoby z pracy wiedzą, że jestem chora, więc zawsze ktoś się podzieli notatkami. Ale w sytuacji, gdy na szkoleniu jestem z obcymi ludźmi - momentami jest mi głupio.
Odpowiedz
#5
(14-05-2016, 14:20)Monika napisał(a): Kilka razy zdarzało mi się, że kurier czy ktoś w banku zwracał mi uwagę, że podpis miał być czytelny... W moim zamyśle właśnie taki był, ale ręką robiła swoje. Oczko

Takie sytuacje właśnie mnie stresują. Zwłaszcza, że niewiele osób wie o tym, że choruję. Nie chcę mówić w pracy, a tym bardziej tłumaczyć się w baku czemu podpis różni się od wzoru złożonego wcześniej.

Wiem, że pisanie ręczne nie jest jakoś super częste w dobie komputerów, ale dla mnie to ważne. 
Rozmawiałem ostatnio z rehabilitantką. Zaproponowała jakieś ćwiczenia, masaże tej ręki i zabiegi. Musiałbym przychodzić 2 razy w tygodniu przez 3-4 miesiące, każda wizyta 100 zł. Z dużą szansą, ale bez 100% gwarancji, że się poprawi. To akurat dla mnie zbyt drogo. Ale będę szukać jeszcze w innych miejscach.
Odpowiedz
#6
Mój fizjoterapeuta polecił mi dużo manipulować prawą dłonią; np. odkręcać i zakręcać butelkę, zginać, prostować i masować palce, ściskać miękką piłeczkę albo tzw. "gniotki", dużo pisać, etc. Przestrzegał przed przeciążaniem dłoni, np. ściskaczami.

I nie przejmujcie się co powiedzą inni. Przecież to wyłącznie nasza sprawa. Nie ich. :-)
Odpowiedz
#7
Witaj, powiem Ci że miałam bardzo ładny charakter pisma, zawsze prosili mnie czy to w szkole czy potem w pracy bym napisała odręcznie np. zaproszenie, uwielbiałam pisać listy i te miłosne i te do znajomych Uśmiech teraz no cóż, za każdym razem chociażby inny podpis tworzę :-D Problem początkowo był objawem 1 rzutu, potem dało to o sobie tak znać, że niestety moja pasja stała się znienawidzoną czynnością (rysowałam) ale grunt się nie poddawać, staram się ćwiczyć rękę, czy to zakładaniem biżuterii, malowaniem się, albo kogoś, bo jestem praworęczna a to właśnie prawa ręka się buntuje, coś tam szkicuję delikatnie, staram się robić małe rzeczy choć czasami klnę pod nosem Duży uśmiech  początkowo pisałam drukowanymi literami, teraz normalnie, choć często nieczytelnie i mam w domu parę zeszytów gdzie ćwiczę pisanie wszystkiego od alfabetu przez cyferki po trudne, długie zdania. i nawet pomaga ;Oczko pracy choć pracuję przy komputerze to np. wypisuje 50 pracownikom karty zegarowe, to jakieś notatki piszę, adresuje korenspodencję, więc grunt to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć Uśmiech
Życie jest piękne. Serce  Trzeba tylko brać odpowiednie leki
taki żarcik kosmonaucik  Uśmiech


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości