23-01-2018, 00:11
Cześć wszystkim, piszę do Was z zapytaniem czy ktoś miał podobne doświadczenia w trakcie diagnozowania.
Może zacznę od początku mam 27 lat od kilku lat już borykam się z odrętwiała prawa noga i prawa ręka, do tego puchnie mi prawa ręka i w połowie listopada spuchła mi prawa noga- to zmusiło mnie do wizyty u neurologa. Trochę czasu minęło aż zaufałam kolejnemu lekarzowi. Na początku grudnia byłam na wizycie u dr, zbadała mnie: podczas badania zauważyła ze mam niesymetryczne źrenice, niestety o odruchach nic nie powiedziała - zleciła mnóstwo badań z rozpoznaniem sm. Morfologia wyszła książkowo, doppler tętnic szyjnych idealny, w przeciągu trzech tygodni miałam wykonane trzy rezonanse: głowy- wyszły dwie zmiany naczyniopochodne- podobne nie świadczą o sm. Rezonans kręgosłupa lędźwiowego: wczesna dyskopatia - dr stwierdziła ze nie powinna dawać takich objawów. Rezonans kr. Szyjnego taka sama sytuacja są niewielkie zmiany zwyrodnieniowe ale to nie to czego oba szuka. Po obejrzeniu RM głowy dr wykluczyła sm, po wczorajszej wizycie u niej i wykonaniu EEG i potencjałów wróciła do tematu. Stwierdziła ze w badaniu EEG były zmiany ale nie wykraczające poza normę, potencjały miałam wykonywane właśnie wczoraj i tez jest asymetria w reakcji ale raczej w normie- musi dokładnie prześledzić wynik. Dopytywała mnie o wzrok czy nic niepokojącego się nie miało miejsca. Nie przypominam sobie abym miała oczopląs, podwójne widzenie tak jak opisywaliscie. To co działo się z moimi oczami to tylko łzawienie. Nie chce doszukiwać się objawów. Odeetwialej ręce i nodze towarzyszy ból taki jak zakwasy, opuchlizna z nogi zniknęła po 2 m-cach- teraz pojawia się jak trochę pochodzę. Z ręka jest tak ze chwile nie ma opuchlizny za chwile puchnie i przy tym jest ból taki rozpychający od środka. Pani dr bardzo zaangażowała się w moja diagnostykę, martwi mnie to ze wróciła do tematu sm wczoraj a mianowicie chce mnie skonsultować z prof specjalizująca się w tej chorobie.
Czy zdiagnozowani byliście od razu po RM głowy? Czy mieliście taka sytuacje jak ja wyniki są ok niby niewielkie zmiany w kręgosłupie, szukaliście dalej? Czy konsultowano was z innymi lekarzami specjalizującymi się w sm? Czy jakieś badania mogą potwierdzić lub wykluczyć sm?
Jutro jeszcze usg ręki i nogi mnie czeka.
Proszę was o jakieś info z waszej drogi do diagnozy...
pozdrawiam wszystkich
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może zacznę od początku mam 27 lat od kilku lat już borykam się z odrętwiała prawa noga i prawa ręka, do tego puchnie mi prawa ręka i w połowie listopada spuchła mi prawa noga- to zmusiło mnie do wizyty u neurologa. Trochę czasu minęło aż zaufałam kolejnemu lekarzowi. Na początku grudnia byłam na wizycie u dr, zbadała mnie: podczas badania zauważyła ze mam niesymetryczne źrenice, niestety o odruchach nic nie powiedziała - zleciła mnóstwo badań z rozpoznaniem sm. Morfologia wyszła książkowo, doppler tętnic szyjnych idealny, w przeciągu trzech tygodni miałam wykonane trzy rezonanse: głowy- wyszły dwie zmiany naczyniopochodne- podobne nie świadczą o sm. Rezonans kręgosłupa lędźwiowego: wczesna dyskopatia - dr stwierdziła ze nie powinna dawać takich objawów. Rezonans kr. Szyjnego taka sama sytuacja są niewielkie zmiany zwyrodnieniowe ale to nie to czego oba szuka. Po obejrzeniu RM głowy dr wykluczyła sm, po wczorajszej wizycie u niej i wykonaniu EEG i potencjałów wróciła do tematu. Stwierdziła ze w badaniu EEG były zmiany ale nie wykraczające poza normę, potencjały miałam wykonywane właśnie wczoraj i tez jest asymetria w reakcji ale raczej w normie- musi dokładnie prześledzić wynik. Dopytywała mnie o wzrok czy nic niepokojącego się nie miało miejsca. Nie przypominam sobie abym miała oczopląs, podwójne widzenie tak jak opisywaliscie. To co działo się z moimi oczami to tylko łzawienie. Nie chce doszukiwać się objawów. Odeetwialej ręce i nodze towarzyszy ból taki jak zakwasy, opuchlizna z nogi zniknęła po 2 m-cach- teraz pojawia się jak trochę pochodzę. Z ręka jest tak ze chwile nie ma opuchlizny za chwile puchnie i przy tym jest ból taki rozpychający od środka. Pani dr bardzo zaangażowała się w moja diagnostykę, martwi mnie to ze wróciła do tematu sm wczoraj a mianowicie chce mnie skonsultować z prof specjalizująca się w tej chorobie.
Czy zdiagnozowani byliście od razu po RM głowy? Czy mieliście taka sytuacje jak ja wyniki są ok niby niewielkie zmiany w kręgosłupie, szukaliście dalej? Czy konsultowano was z innymi lekarzami specjalizującymi się w sm? Czy jakieś badania mogą potwierdzić lub wykluczyć sm?
Jutro jeszcze usg ręki i nogi mnie czeka.
Proszę was o jakieś info z waszej drogi do diagnozy...
pozdrawiam wszystkich
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk