Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy takie objawy występują w SM?
#41
Dzięki za każdą odpowiedź. ?

Hela, a to wszystko z krwi co im do głowy wpadło to wiesz co to było? I czy to toczeń i te inne?


Speculum - Do najbliższego miasta, gdzie mogę to prywatnie zrobić mam 60 km. I nie za bardzo ufam temu ośrodkowi. Nie wiem czy w szpitalach można zrobić je pywatnie i na jakich warunkach. Do lepszego ośrodka mam ponad 120 km. Nijak mnie to nie urządza bo podają uspokajacze. Kierowanie autem odpada.
No i cena to około 400/ 450 zł plus dojazd itp.
Nie stać mnie na wydawanie takiej kasy na coś co mam tylko wykluczyć, bo szansę mam na to jak na wygraną w totolotka. Przynajmniej w moim odczuciu. No ale ktoś jednak wygrywa. ?
Jeszcze nie podjęłam decyzji. Po majówce coś zacznę działać.
Myślę, żeby pójść prywatnie do kardiooga ze szpitala w którym byłam i nich on zdecyduje, skoro mi odmówili badania na oddziale.
Odpowiedz
#42
Na pewno borelioza i zespół devicka, ja raczej miała taki książkowy rzut, na devicka badali ze względu na zmiany w rdzeniu.
Odpowiedz
#43
Odwołali mi wizytę u profesor Psujek, kolejny miesiąc czekania. On chyba tam przyjmuje bardzo rzadko i akurat jutro...jej nie ma. ? Czy ktoś się u niej prowadzi prywatnie i czy to często się zdarza?
W Krakowie, też pani doktor coś wypadło i musiała wyjść wczesniej. Byłam ostatnia. Każdy po 40 minut siedział, a ja na wariackich papierach...szybko, szybko.
??

Przynajmniej nie zmoknę jutro - jeden plus.

Sorry ale mi się już ulało.
Odpowiedz
#44
Złe dobrego początkiUśmiech


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#45
(21-05-2019, 18:39)hela napisał(a): Złe dobrego początkiUśmiech
R

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oby. Uśmiech
Liczę, że drugi raz mi nie odwołają, to moje 4 podejście. 

Wmawiam sobie, że to przeznaczenie. ?
Odpowiedz
#46
Uwaga! Chwalę się!
Rezonans aktualny bez nowych zmian!
4 rezonans, 3 lata. 
Wyszedł idealnie mimo aparatu na zęby i pozostawionych metalowych zamków na siódemkach. 

"DANE KLINICZNE:
Wieloogniskowa demielinizacja, obserwacja w kierunku SM.
TECHNIKA BADANIA:
Badanie wykonano w sekwencjach FSE, FLAIR, SWI, 3D FIESTA, FSPGR, w obr. T1-zal. ax, cor, sag przed i
po kontraście, w obr. T2-zal. ax, cor, sag. oraz sekwencję DWI.
OPIS:
W porównaniu do badania poprzedniego z dnia 22.05.2018 r. obecnie obraz zmian w obrębie istoty białej
płatów czołowych i ciemieniowych, lokalizujących się w warstwach środkowo-, górno- i nadkomorowych
identyczny jak poprzednio. Nieobecne zmiany przykorowe, w ciele modzelowatym, przykomorowe, ani podnamiotowo. Żadne z opisywanych ognisk nie ulega wzmocnieniu kontrastowemu.
Innych - nowych zmian ogniskowych w obrębie mózgowia i ognisk patologicznego wzmocnienia
kontrastowego nie stwierdza się. Rowki zakrętów mózgu, przestrzenie płynowe przymózgowe
nieposzerzone. Ciało modzelowate bez zmian ogniskowych, prawidłowe.
Układ komorowy nadnamiotowy nieposzerzony, bez przemieszczeń w linii środkowej. Komora IV
prawidłowa.
Zatoki oboczne nosa powietrzne, bez zmian zapalnych."


Okazuje się, że przełożenie wizyty u profesor Psujek było zrządzeniem losu. Rano wynik i późno popołudniowa wizyta. Wszystko się udało, choć okupione było 6 km. 
Wg Profesor Psujek - nie mam Sm, wg niej tak też nie wygląda Devik. Na ten moment kazała mi dać sobie spokój z Sm, choć jak dodała gwarancji nikomu nie da bo Sm potrafi być bardzo różne także bardzo łagodne. I rozwinąć się u każdego, w każdym wieku Mimo, że nie oglądała płytek, ufam, że ma tak duże doświadczenie, że widzi kiedy coś jest podejrzane. 

Mam zrobić to echo bez przełyk i dokończyć diagnostykę w Krakowie. Podobno moja diagnostyka prowadzona była idealnie ( cudowni lekarze, wykonali wszystko co przy tego typu zmianach było konieczne, szkoda tylko, że nie dokonczyli echa przez przełyk,miałabym z głowy) 


Myślę, że to dobra wiadomość, choć przyszłości nikt nie zna i choć ciąży myśl o tym, że coś w głowie jest. 
Cieszę się, że nie biegałam po neurologach, i że nie zrezygnowałam przez swoje zmiany ze swoich planów ( wyjazdy, aparat) 


To był najpiękniejszy prezent na 31 urodziny, co uświadomiłam sobie wczoraj wieczorem, bo ze stresu nie zwróciłam uwagi. 

Mam nadzieję, że moja historia da komuś jakiś pozytyw ( dla mnie jest ściągawką, co kiedy było i co kto powiedział). 
Nie wiem czy kiedyś tu nie wrócę jako sm, ale póki co mogę schować obawy do szafy, do pudełka do nastepnego rezonansu. O ile do tej pory w dzień żyłam normalnie, to wszystko kumulowało się w nocy, podczas bezsenności. 


Nadal nie wiem jak dokonać tego echa bez przełyk. 

Pozdrawiam. I życzę wam dużo, dużo zdrowia i radości z życia. Międzyczasie leku ???? dzięki że byliście. 


Pozdrawiam.
Odpowiedz
#47
Super wieściUśmiech dobrze że wszystkie Twoje obawy rozwianeUśmiech


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#48
Jejku jak ja się cieszę, że znalazłam twój post. Też mam hashimoto, endo (tylko bardziej zaawansowaną ze zrostami, jestem po 2 operacjach). Mam dużo zmian dem/naczynio w głowie i do dziś nikt oficjalnie nie stwierdził co to. Ten objaw nieswojej prawej połowy brzmi dla mnie super znajomo. O mgle umysłowej nawet nie wspominam - czuję się jakbym była wręcz upośledzona umysłowo. Potrafię nagle gdzieś odpłynąć. Najbardziej to czuję jak gram na pianinie - ręce grają mechanicznie zadany fragment, a myślami odpływam, nie ma mnie tu i teraz, a jak wracam to nie wiem w którym miejscu i w którym takcie jestem. Potrafię grać 1 linijkę, a patrzeć na 2 i znowu nie wiem gdzie jestem.

Czy coś ci się udało ustalić od 2017?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości