Liczba postów: 135
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
2
(21-12-2017, 00:32)Miriam napisał(a): (20-12-2017, 22:24)Joanna82 napisał(a): Nie, terapii jeszcze nie zaczęłam, ale decyzja już podjęta. Po powrocie z wyjazdu świątecznego, zgłaszam się u neurologa, będę miała jeszcze rozmowę z jakimś doradca, który mi objaśni jak się obchodzić z tym wszystkim, da namiary na kogoś kto mi pomoże na początku ż zastrzykami itd. No i zaczynam...
Asiu, myślę, że to może być całkiem niezła decyzja. Teraz kiedy myślę o przerwaniu leczenia w celu zajścia w ciążę, to pada na mnie blady strach, że zamiast ciąży będą rzuty... Domyślam się, że ten niepokój też nie robi Ci dobrze i kto wie, może jeśli uspokoisz trochę obawy o swoje zdrowie włączeniem terapii, z ciążą też łatwiej pójdzie? Trzymam kciuki Miriam, wygląda na to, że Twoje słowa były prorocze.
Po Ponad dwóch latach starań , po 13 miesiącach od poronienia , w piątek ujrzałam dwie kreski na teście. Jeszcze trochę się boję cieszyć, ale przecież kiedyś w końcu musi być dobrze, prawda?
Do neurologa już dzwoniłam , mam bez obaw robić dalej zastrzyki i widzimy się za miesiąc .
Życzę powodzenia pozostałym kobietkom
Liczba postów: 1 049
Liczba wątków: 4
Dołączył: Paż 2016
Reputacja:
14
Gratulacje będzie dobrze na pewno pamiętaj że pozytywne myślenie zawsze pomaga życzę Ci zdrowia i jak najmniej ciążowych dolegliwości
Liczba postów: 1 509
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lip 2016
Reputacja:
12
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Gratuluję
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
0
Super kochana gratuluję!!! I mam nadzieję że mi też wkrótce się uda zdrówka dużo życzę
Liczba postów: 1 171
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
16
Gratulacje:-) duuuużo zdrówka
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
2
Wybaczcie, że wam nie dziękuję, ale jeszcze sama nie oswoiłam się z tą myślą . Czy rzeczywiście Psyche ma taki wpływ na nasz organizm? Niesamowite...
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
2
Witam was ponownie, co tam u was słychać kobietki.
Ja chciałam zgłosić , że niestety musiałam na jakiś czas zakończyć moją przygodę z Copaxone .
W moim przypadku wyglądało to tak jak bym w czasie ciąży uczuliła się na lek i nikt nie mógł mi dać gwarancji, że to dziecku nie szkodzi.
Konsultowałam to z neurolog z kliniki w Bochum , która od kilkunastu lat zajmuje się kobietami z SM w ciąży . Również odradzała dalsze stosowanie. Terapię mogę ponowić już w czasie karmienia. Mam nadzieję, że u was będzie to wyglądać lepiej. Pozdrawiam
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 10
Dołączył: Maj 2017
Reputacja:
18
(21-03-2018, 10:31)Joanna82 napisał(a): Witam was ponownie, co tam u was słychać kobietki.
Ja chciałam zgłosić , że niestety musiałam na jakiś czas zakończyć moją przygodę z Copaxone .
W moim przypadku wyglądało to tak jak bym w czasie ciąży uczuliła się na lek i nikt nie mógł mi dać gwarancji, że to dziecku nie szkodzi.
Konsultowałam to z neurolog z kliniki w Bochum , która od kilkunastu lat zajmuje się kobietami z SM w ciąży . Również odradzała dalsze stosowanie. Terapię mogę ponowić już w czasie karmienia. Mam nadzieję, że u was będzie to wyglądać lepiej. Pozdrawiam
Nie przejmuj się Joasiu. Ciąża daje ochronę porównywalną z najskuteczniejszymi lekami. Najważniejsze, żebyście oboje dotrwali zdrowo do końca ciąży
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
3
Asia moja Neurolog powiedziała wprost, że jak będę w ciąży mam przerwać Tecfidera, żadnego przerywania i próbowania, bo nikt nie jest w stanie zaplanować ciąży co do dnia, a skutki odstawienia leku przed ciążą mogą nam zaszkodzić.
Podczas ciąży organizm wytwarza coś na wzór leku, dlatego kobiety ciężarne są bezpieczne. Tak mówią i też tak czytałam
Powodzenia i pozdrawiam!!!!
|