Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Solumedrol - kroplówki ambulatoryjnie
#1
Cześć. Prawdopodobnie mam rzut, mam problemy z okiem i straszne zawroty głowy. Jeszcze nie rozmawiałam z moim lekarzem, ale on w takiej sytuacji zawsze odsyła mnie na oddział na sterydy. A ja teraz mam nie mogę sobie pozwolić na 5 dni w szpitalu. Słyszałam, że można brać kroplówki Solu ambulatoryjnie - jak to się załatwia?
Odpowiedz
#2
Przede wszystkim - jak najszybciej skonsultuj się z neurologiem. Jeśli to rzut, to nie ma co czekać ze sterydami.
Solumedrol można brać ambulatoryjnie, jednak dużo zależy od lekarza i zasad panujących np. w szpitalu (w niektórych nie ma takiej możliwości). Najlepiej - po prostu powiedz lekarzowi jaka jest sytuacja.
Poza tym, nie zawsze potrzebne jest aż 5 wlewów Solu. Przy lżejszych rzutach wystarczają 3 dni w szpitalu i 3 wlewy lub sterydy w tabletkach brane w domu. Opcji jest mnóstwo. Sądzę, że jak porozmawiasz z lekarzem - znajdziecie jakieś dobre rozwiązanie.
Odpowiedz
#3
Ja przy drugim rzucie brałam sterydy ambulatoryjnie. Lekarz nie robił problemów, wypisał receptę, a później chodziłam codziennie do przychodni.
Odpowiedz
#4
Okazało się, że to rzut. Ale nie udało mi się załatwić Solu-Medrolu ambulatoryjnie. Tzn. musiałabym to robić poza szpitalem, prywatnie u jakiegoś innego neurologa. A wolę nie podpadać na oddziale. No trudno.
Odpowiedz
#5
U mnie w szpitalu też nie chcieli nigdy podawać sterydów ambulatoryjnie. Dlatego przy kolejnych rzutach szłam do prywatnej przychodni, tam neurolog wypisuje bez problemu receptę na Solu Medrol. A pielęgniarka przychodzi nawet do domu wpiąć kroplówkę. Co prawda odpłatnie, ale wolę to niż pobyt w szpitalu.
Odpowiedz
#6
Hej. Wiecie jak teraz wygląda sprawa ambulatoryjnego leczenia rzutu? Podejrzewam u siebie początek PZNW. Jeszcze nie rozmawiałem z lekarzem, problemy zaczęły się dosłownie 2–3 dni temu. Wygląda to tak samo, jak początek poprzedniego rzutu, rok temu miałem PZNW drugiego oka. Tylko problem w tym, że poza gorszym wzrokiem czuję się dobrze i trochę ciężko mi będzie zrezygnować z rzeczy, które teraz robię i położyć się do szpitala..
Odpowiedz
#7
(25-11-2018, 10:21)kamil napisał(a): Hej. Wiecie jak teraz wygląda sprawa ambulatoryjnego leczenia rzutu? Podejrzewam u siebie początek PZNW. Jeszcze nie rozmawiałem z lekarzem, problemy zaczęły się dosłownie 2–3 dni temu. Wygląda to tak samo, jak początek poprzedniego rzut, rok temu miałem PZNW drugiego oka. Tylko problem w tym, że poza gorszym wzrokiem czuję się dobrze i trochę ciężko mi będzie zrezygnować z rzeczy, które teraz robię i położyć się do szpitala..
HejUśmiech ja miałam możliwość przyjęcia ambulatoryjnie 3 wlewow, nie było sensu iść do szpitala bo to nke był jakiś mocny rzut, były to dretwienia . U mnie było to tak,ze moja neurolog z programu przyjmuje również w zwykłej przychodni i będąc u niej na wizycie takiej zwykłej z funduszu (byłam w trakcie diagnozy) ( Jeszce zanim dostałam się do programu) wypisala recepte oraz takie "zlecenie dla pielęgniarki z informacją itd " z tym poszłam zapytać pielęgniarki która była na miejscu czy mogłabym przyjeżdżać przez te 3 dni tutaj i okazało się że tak. Również mogłabym jezdzic do centrum terapii SM gdzie pracuje moja Pani  Doktor i gdzie obecnie jestem w programie, tylko że tam wykonuje się to odpłatnie, bo to prywatnia klinika, czyli za wklucie, za jedno podpiecie kroplowki chyba z 30zl około. Oczywiście bym jeździła i zapłaciła ale skoro w przychodni mam to za darmo i mam bliżej to wybrałam przychodnie. Poszłam więc do apteki po kroplowki i jeździłam z nimi przez te 3dni po południami na wlewy. Pytasz jak to wygląda ambulatoryjnie, wiadomo że w każdym mieście, u innego lekarza itd to wszystko wygląda inaczej. Ale najlepiej będzie jeśli faktycznie pogadasz że swoim lekarzem i On na pewno Cie pokieruje. Wszystkiego dobrego i mam nadzieję ze z okiem już lepiej ? Daj znać Uśmiech
Odpowiedz
#8
Potwierdziło się zapalenie nerwu wzrokowego. Nie udało mi się załatwić leczenia ambulatoryjnie, od wczoraj leżę w szpitalu. Trochę to przechodziłem, bo problemy zaczęły się tydzień temu, ale z drugiej strony straciłem też 3 dni na dostanie się do okulisty...
Odpowiedz
#9
(01-12-2018, 09:55)kamil napisał(a): Potwierdziło się zapalenie nerwu wzrokowego. Nie udało mi się załatwić leczenia ambulatoryjnie, od wczoraj leżę w szpitalu. Trochę to przechodziłem, bo problemy zaczęły się tydzień temu, ale z drugiej strony straciłem też 3 dni na dostanie się do okulisty...

Przykro mi ale dobrze że znalazłeś się jednak w szpitalu. Uszy i głowa do góryUśmiech Dużo zdrówka życzęOczko
Odpowiedz
#10
(01-12-2018, 09:55)kamil napisał(a): Potwierdziło się zapalenie nerwu wzrokowego. Nie udało mi się załatwić leczenia ambulatoryjnie, od wczoraj leżę w szpitalu. Trochę to przechodziłem, bo problemy zaczęły się tydzień temu, ale z drugiej strony straciłem też 3 dni na dostanie się do okulisty...
Szkoda  że nie udało się załatwić ambulatoryjnie. Ale jak trzeba się położyć do szpitala to trzeva nie ma się co bronić przed tym bo najważniejsze jest zdrowie, po lekach będzie lepiej. Powodzenia i zdrówka Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości