Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ból mięśni
#11
(01-02-2018, 00:13)Anna 888 napisał(a): Teraz boli mnie bardziej , a np wczoraj wcale , tylko czułam to pieczenie ... Dzis doszła jeszcze stopa , mam wrażenie jakby mięśnie mi się spinały i stąd ten ból ale lekarzem nie jestem ... Z pieczeniem też tak mam raz bardziej a raz mniej ... Powiem wam że jak nie odczuwam żadnych dolegliwości to jest ok ale jak występują to panikuje , przerasta mnie ta choroba , może top też dlatego że w kwietniu wesele ,a myśl że coś mi może akurat wtedy się wydarzyć przeraża mnie , ale też iem że muszę walczyć , nie mogę sie poddać . Niby pogodziłam się z tym choróbskiem tak myślałam ,ale tak naprawde to chyba nigdy sie nie pogodze ... Ogólnie mam dużo zmian w mózgu i w rdzeniu kręgowym w całej długości więc pewnie różne rzeczy mogą mi się dziać , hmmm Smutny   Smutny
[quote pid='10353' dateline='1517436801']


Dobrze piszesz, mi też rehabilitant powiedział, że ten ból mam dlatego bo mam tak spięte mięśnie. Stąd też on je rozluźniałam ugniatając je z całej siły. Co do pieczenia ja nadal mam, mi lekarz kazał to przechodzić. Dziś kontrola w szpitalu comiesięczna. Ja też panikara. Mam zespół suchego oka, ale za każdym razem jak czuje szczypanie to strach. Więc tu już psychika wariuje u mnie

A te wizyty w szpitalu 5 dniowe też źle znoszę ,zostawiam syna w domu i to jest dla mnie najgorsze . Ale dzięki niemu mam motywacje do walki ...
[/quote]
Odpowiedz
#12
Pieczenie u mnie występuje dość często ale tym się nie martwię
Odpowiedz
#13
(01-02-2018, 00:13)Anna 888 napisał(a): Teraz boli mnie bardziej , a np wczoraj wcale , tylko czułam to pieczenie ... Dzis doszła jeszcze stopa , mam wrażenie jakby mięśnie mi się spinały i stąd ten ból ale lekarzem nie jestem ... Z pieczeniem też tak mam raz bardziej a raz mniej ... Powiem wam że jak nie odczuwam żadnych dolegliwości to jest ok ale jak występują to panikuje , przerasta mnie ta choroba , może top też dlatego że w kwietniu wesele ,a myśl że coś mi może akurat wtedy się wydarzyć przeraża mnie , ale też iem że muszę walczyć , nie mogę sie poddać . Niby pogodziłam się z tym choróbskiem tak myślałam ,ale tak naprawde to chyba nigdy sie nie pogodze ... Ogólnie mam dużo zmian w mózgu i w rdzeniu kręgowym w całej długości więc pewnie różne rzeczy mogą mi się dziać , hmmm Smutny   Smutny

A te wizyty w szpitalu 5 dniowe też źle znoszę ,zostawiam syna w domu i to jest dla mnie najgorsze . Ale dzięki niemu mam motywacje do walki ...
Jak się czujesz? Minął ból?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości