Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
punkcja lędźwiowa w narkozie
#1
Dzień dobry, mój brat podejrzewa u siebie SM, jednak boi się podejść do punkcji bez narkozy. Próbowaliśmy dzwonić na infolinię medyczną by umówić się na zabieg w ogólnym, ale odmówiono nam. Czy ktoś wie w jaki sposób lub gdzie można próbować dzwonić? Bardzo proszę o pomoc.
Odpowiedz
#2
A dlaczego chcecie robić punkcję w znieczuleniu ogólnym? Szczerze mówiąc to nie słyszałam jeszcze żeby ktoś miał znieczulenie ogólne do punkcji... wiadomo że różnie ludzie reagują i różne mają odczucia ale w moim przypadku to nie bolało ani trochę a jedyne znieczulenie jakie dostałam to było tylko takie w sprayu w miejscu wkłucia.
Odpowiedz
#3
Niestety z punkcja bywa różnie. W moim przypadku było bardzo nieprzyjemnie i tez się bałam. Miałam 2 punkcje i każda bez znieczulenia. Druga robili mi 2 dni bo nie mogli się wkluc ale żeby wyjaśnić przyczyny moich objawów, zacisnelam zeby i wytrzymałam. Także moim zdaniem,  warto się czasami przemoc i pokonać strach. Zawsze można poprosić o coś na uspokojenie. I co wazne, nie każde wklucie boli, ja miałam pecha. Pani, która miała punkcje po mnie, nic nie czuła. 
W przypadku punkcji,  ważne jest aby dobrze się nawodnic juz przed punkcja i po punkcji, wtedy skutki uboczne w postaci zespołu popunkcyjnego będą mniejsze. 
Nie słyszałam o tym, żeby punkcje wykonywali w narkozie. Dłużej by trwała procedura znieczulenia niż samej punkcji. To tylko chwila. 
Także uspokoj  brata i jeżeli chce się upewnić, co do diagnozy, to niech zgodzi się na to badanie. Punkcja pozwala też wykluczyć inne choroby,  także warto ją zrobić.
Odpowiedz
#4
Ja nie wiem czy wkuwanie się człowiekowi w kręgosłup jak śpi to dobry pomysł, też miałam dwie punkcje z różnych przyczyn i nikt mnie nie znieczulał do tego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#5
(01-10-2017, 10:33)Agata.g napisał(a): Dzień dobry, mój brat podejrzewa u siebie SM, jednak boi się podejść do punkcji bez narkozy. Próbowaliśmy dzwonić na infolinię medyczną by umówić się na zabieg w ogólnym, ale odmówiono nam. Czy ktoś wie w jaki sposób lub gdzie można próbować dzwonić? Bardzo proszę o pomoc.

Nie odniosę się bezpośrednio do pytania, ale... Agata, a dlaczego Twój Brat podejrzewa u siebie stwardnienie rozsiane? Czy miał jakieś badania już pod tym kątem? Czy jakiś lekarz zasugerował tę chorobę? I dlaczego akurat punkcję chce zrobić?  Czy dobrze wydaje mi się, że to badanie Brat chce zrobić na własną rękę, a nie z zalecenia neurologa?
Wynik badania płynu mózgowo-rdzeniowego, który pobiera się podczas punkcji lędźwiowej- sam w sobie -nie przesądza ani nie wyklucza SM. Może uzupełniać diagnostykę, ale jako jedynie - nic nie daje. Napisz na jakim etapie diagnostyki jesteście, może uda mi się doradzić jakie kolejne kroki warto ewentualnie podjąć.
Odpowiedz
#6
(01-10-2017, 10:33)Agata.g napisał(a): Dzień dobry, mój brat podejrzewa u siebie SM, jednak boi się podejść do punkcji bez narkozy. Próbowaliśmy dzwonić na infolinię medyczną by umówić się na zabieg w ogólnym, ale odmówiono nam. Czy ktoś wie w jaki sposób lub gdzie można próbować dzwonić? Bardzo proszę o pomoc.

Twój brat podejrzewa na jakiej podstawie? Jakieś badania? Neurolog?

Ja miałam punkcję robioną dwa razy, trzęsłam się jak osika. Za pierwszym razem lekarz nie umiał się wkłuć i przyznaję to było nieprzyjemne, ale bez przesady, drugi lekarz wlepił mi leki uspokajające a igła weszła jak w masło. Żadnego bólu. Zespołu popunkcyjnego brak.
Odpowiedz
#7
Agata, czy brat był u neurologa?? Miał rezonans??
Odpowiedz
#8
A mi podali przed punkcją taką małą tabletkę premedykacyjną. Mówili, że to na rozluźnienie mięśni, ale rezultat był taki, że mi odcięło zasilanie na jakieś trzy godziny i nawet nie wiem, jak to się wszystko odbyło. Obudziłem się już po wszystkim, żadnych dolegliwości popunkcyjnych.
" I don't mean to sound bitter, cold or cruel, but I am, so that's how it comes out" - Bill Hicks
Odpowiedz
#9
(01-10-2017, 20:56)le Fer napisał(a): A mi podali przed punkcją taką małą tabletkę premedykacyjną. Mówili, że to na rozluźnienie mięśni, ale rezultat był taki, że mi odcięło zasilanie na jakieś trzy godziny i nawet nie wiem, jak to się wszystko odbyło. Obudziłem się już po wszystkim, żadnych dolegliwości popunkcyjnych.

le Fer Ty to miałeś szczęście. Ja po pierwszym dniu nieudanego wkluwania (4 razy mnie kluli) na samą myśl o kolejnym dniu,  miałam strach w oczach. Na drugi dzień dostałam tabletke na uspokojenie ale ona mi za bardzo nie pomogła. I tak wszystko czułam i udało się za drugim razem. Jedyny plus dwudniowej punkcji był taki, że mnie dobrze nawodnili (dostawałam kroplowki) i nie miałam żadnego zespołu popunkcyjnego a  jak miałam pierwsza punkcje rok wcześniej (lekarz wklul się za pierwszym razem, bolalo) no i miałam mega zespół popunkcyjny i znowu trafiłam do szpitala. Także szkoda, ze ja nie dostałam takiej pigulki jak Ty le Fer Oczko
Odpowiedz
#10
Relanium w żyłę działa niezawodnie i natychmiast Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości