Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 4.57
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój dzisiejszy nastroj
#1
Zakładam nowy wątek w którym możemy się wygadac, pozalic jeżeli coś Nas trapi lub po prostu opisac jak się dzisiaj czuje, czy humor dopisuje, może coś co wydarzyło się w Naszym życiu dobrego lub złego. 
Zacznę wiec od siebie.

Zle- złapało mnie chorobsko, walczę juz z nim drugi tydzien, biorę antybiotyk od poniedziałku.  Jest lepiej ale odezwał się niestety SM i standardowo poszło w nogi, tym razem lewa,  która ma już stały niewielki niedowlad ale jest osłabiona  jeszcze bardziej a 2 tygodnie temu śmigalam jak kozka. Antybiotyk mam do niedzieli i mam nadzieje ze wraz z końcem choroby to przejdzie. Ostatni rzut miałam w zeszłym roku w połowie października (mój ulubiony miesiąc na rzuty bo juz w tym miesiącu miałam 3) i nie chciałabym aby to stało się tradycją. Do tego mam podejrzenie niedoczynności tarczycy i musze zrobić dodatkowe badania. Idę jutro. 
Dobra wiadomosc -  pozostałe wyniki morfologii i moczu ok no i czuje, ze zdrowieje bo jeszcze 3 dni temu byłam  calkowicie bez sił.  Planuje wrócić do pracy w poniedziałek, mam nadzieje ze się uda. Trzymajcie kciuki Uśmiech
Odpowiedz
#2
To podobnie jak u mnie. Ponad tydzień temu złapało mnie przeziębienie i zaczęło się zaburzenie czucia na lewej nodze i posladku, zamiast zimno czuje bardziej takie ciepło, utrzymuje się do dzisiaj niby trochę lepiej ale jeszcze mnie to trzyma. Wczoraj myślałam, że już po przeziębieniu i wyszłam na chwilę na dwór po 8 dniach siedzenia w domu i byłam jakaś taka osłabiona (myślę że to przez to że nie wychodziłam tak długo) a dzisiaj znowu smarkam. Masakra.
Odpowiedz
#3
Ja tez juz mam dosyć ale podobno jakiś wirus paskudny panuje, przynajmniej w mojej okolicy. Dużo chorych. Jeżeli nie będzie przeciwskazan, planuje się zaszczepić przeciwko grypie.
Marta życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymaj się Uśmiech
Odpowiedz
#4
Dziewczyny straszycie przeziębieniem, ciekawe czy ja też przy przeziębieniu jakoś szczególnie będę odczuwała skutki SM.
Wolę się tego za szybko nie dowiedzieć dlatego już pędzę po malinową nalewkę mamusi  Uśmiech  nie ma co ryzykować Język
Odpowiedz
#5
(28-09-2017, 19:37)Joanna napisał(a): Ja tez juz mam dosyć ale podobno jakiś wirus paskudny panuje, przynajmniej w mojej okolicy. Dużo chorych. Jeżeli nie będzie przeciwskazan, planuje się zaszczepić przeciwko grypie.
Marta życzę szybkiego powrotu do zdrowia.  Trzymaj się Uśmiech

Wzajemnie kochana! Uśmiech

(28-09-2017, 19:42)Katrin napisał(a): Dziewczyny straszycie przeziębieniem, ciekawe czy ja też przy przeziębieniu jakoś szczególnie będę odczuwała skutki SM.
Wolę się tego za szybko nie dowiedzieć dlatego już pędzę po malinową nalewkę mamusi  Uśmiech  nie ma co ryzykować Język

Mnie zaraził mąż i siostra, mimo że uważałam żeby się nie przeziębić, ciepło się ubierałam itd. to i tak mnie dopadło. :/
Odpowiedz
#6
(28-09-2017, 19:57)Marta_L napisał(a):
(28-09-2017, 19:37)Joanna napisał(a): Ja tez juz mam dosyć ale podobno jakiś wirus paskudny panuje, przynajmniej w mojej okolicy. Dużo chorych. Jeżeli nie będzie przeciwskazan, planuje się zaszczepić przeciwko grypie.
Marta życzę szybkiego powrotu do zdrowia.  Trzymaj się Uśmiech

Wzajemnie kochana! Uśmiech


Dziękuję Uśmiech
Odpowiedz
#7
Dziewczyny życzę zdrówka. Ja chcę się zaszczepić ale z neurolog to chcę przedyskutować. Mi raczej zatoki nawalają, no i nera ale przyzwyczaiłam się i to olewam.

No to żeby nie było, że tylko choroby to dodam, że po wizycie u psycholog podbudowałam się i działam żebyśmy razem wybrali się na basen. Wiem, że mniejsi będą zadowoleni a starszaka (męża) zmuszę Oczko
Odpowiedz
#8
Dzięki słoneczko25 Uśmiech Ja się szczepić nie chcę.
Czekam jeszcze do następnego czwartku, jak mi nie przejdzie to pójdę na neurologię, w czwartki akurat mój lekarz prowadzący ma dyżur to wtedy mnie zbada i zdecyduje. W domu jakoś tak tych objawów nie odczuwam tak bardzo, najgorzej jest jak wyjdę na dwór. A przecież nie będę siedzieć całymi dniami w domu..
Odpowiedz
#9
(28-09-2017, 20:31)sloneczko25 napisał(a): Dziewczyny życzę zdrówka. Ja chcę się zaszczepić ale z neurolog to chcę przedyskutować. Mi raczej zatoki nawalają, no i nera ale przyzwyczaiłam się i to olewam.

No to żeby nie było, że tylko choroby to dodam, że po wizycie u psycholog podbudowałam się i działam żebyśmy razem wybrali się na basen. Wiem, że mniejsi będą zadowoleni a starszaka (męża) zmuszę Oczko

Słoneczko dziękuję Uśmiech 

Ja będę we wtorek po odbiór leków i też zamierzam  się zapytać o to szczepienie. Dam znać co mi powiedziała Doktor i jeżeli Ty możesz to też daj znać co Ci Twój lekarz powiedział bo wiem, że opinie na temat szczepienia przeciw grypie są podzielone.
Odpowiedz
#10
Kwestia szczepień to chyba jeszcze od branego leku zależy.

Ja jestem chora od dwóch tygodni. Żadnych objawów SM nie zauważyłam, poza paranoją i interpretowaniem każdego mrowienia "to na pewno SM" Duży uśmiech Ja się chyba powinnam leczyć psychiatrycznie, to mi najbardziej pomoże Duży uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości