Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 4.57
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój dzisiejszy nastroj
Musiałam nadrobić zaległości w czytaniu, bo ostatnio kiepsko mi idzie pisanie, więc wolałam sobie pomilczeć.

Ale poruszyłyście temat szkoły. Czasami się zastanawiam, jak bym sobie poradziła będąc matką nastolatków w obecnych czasach i słysząc, jakie matki mają teraz problemy i z dziećmi i ze szkołą. Chociaż pod względem szkoły to aż tak wiele się nie zmieniło, bo też byliśmy zawaleni pracami domowymi, zajęcia wf odbywały się jak nauczyciel miał ochotę/piszę o liceum/, nauczyciele byli/delikatnie mówiąc/ niedouczeni, nie można było się nigdzie poskarżyć, bo straszyli niedopuszczeniem do matury itd. A że czasami próbowałam zawalczyć o swoją uczniowską godność, to co poniektórzy nauczyciele wyżywali się. I dlatego, jak moje chłopaki rozpoczęły naukę to obiecałam sobie i im, że jeżeli coś rzeczywiście przeskrobią i poniosą zasłużoną karę od nauczyciela to jeszcze ode mnie dostaną po uszach. Ale jeżeli zobaczę, że nauczyciel ich gnębi to nigdy na to nie pozwolę. I niestety musiałam wielokrotnie interweniować. Opiszę Wam tylko jeden przypadek mojego 8-letniego syna. Wychodząc do szkoły zawsze brał jabłko. Zauważyłam, że od kilku dni nie chce. Spytałam, nie chciał powiedzieć, a potem ze łzami w oczach oznajmił, że pani z religii powiedziała, że jak ktoś je jabłka to pójdzie do piekła. Trudno było nie zareagować.
A to co się widzi teraz wśród młodzieży to bardzo przykre, nie mają dzieciństwa, żyją w wirtualnym świecie, brak szacunku do rodziców, już nie wspomnę o starszych osobach, liczą się tylko media społecznościowe, które pokazują im sposób na życie. Zainstalowałam sobie tik tka tylko ze względu na to, że umieszczamy tam reklamę naszego baru i nagle pojawia mi się jakieś młode dziewczę, która macha włosami przed kamerą, wygina się i właściwie nie ma nic do powiedzenia. To ja się pytam gdzie są rodzice, którzy nie mają kontroli nad tym co ich dziewczę wyprawia. I kolejna sprawa - no właśnie - gdzie są rodzice? Jak słyszę o tym, że jakaś tam 13-latka zaginęła to pierwsze o co pytam, gdzie byli rodzice, którzy pozwolili jej być poza domem o 23.00?
Każdy z moich synów, jak wchodził w "trudny" okres dorastania przed wyjściem musiał napisać mi adres gdzie idzie i jeszcze mu mówiłam, że jak zadzwonię to spróbuj nie odebrać telefonu Duży uśmiech
Ale teraz są inne czasy, jak to mawia mój syn - to efekt postępu cywilizacyjnego, szkoda tylko, że dla dzieciaków nie zawsze idzie w tym kierunku, w jakim powinien.
----------------------------------------------------------------------------
W sprawie zmian demielinizacyjnych - już zgłupiałam. Mój neuro powiedział, że jak nie ma w głowie to nie ma w innych miejscach. Ostatni rzut, jaki miałam 4 lata temu/lewa noga/ wykazał ognisko zapalne w głowie. 
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Fruu, ale Twoja żona ma dobrze Uśmiech . Może podzieliłbyś się przepisem....
-------------------------------------------------------------------------------------------------
I a propos tego co napisał Marcin - pewnie wszyscy zauważyliśmy "pozytywne" strony sm. Wiele  się nauczyłam i zmieniłam w swoim zyciu i bardzo mi to odpowiada. A może to też kwestia wieku... Duży uśmiech
----------------------------------------------------------------------------------
A u mnie dziś do południa była taka wiosna Uśmiech kwitną mirabelki - czarne i żółte, a jak pszczółki pracują Uśmiech

[Obrazek: 20240323-084641.jpg]
Odpowiedz
Dałam wczoraj druga szanse magicznej żółtej sciereczce do szyb. Już widziałam, ze trzeba będzie myc po tym jak ostatnio płynem do szyb i ręcznikiem papierowym. I wiecie co? Jestem pozytywnie zaskoczona, bo sciereczka dala rade. Tylko mylam takie brudne szyby, wcześniej nie zmywalam na brudno woda z płynem. I to chyba zadzialalo, bo szyby sa faktycznie czyste. Ostatnio chyba niepotrzebnie najpierw zmylam brud. Zobaczymy trzeci raz za jakiś czas :-):-):-)

Przy okazji boli mnie pol szczeki. To jest taki dziwny bol. Przez chwilę boli, odpuszcza i znowu boli. Zeby to to nie sa, bo przy myciu nic nie boli. Przewianie tez nie, bo przy dotyku szczeka nie boli. Nie wiem ki diabeł się znowu przyczepil.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
Akinom w tej chorobie już żaden ból nie jest dziwny. Pewnie jakiś nerw. Mój kręgosłup też w dalszym ciągu mnie nie opuszcza. Taki to wredny ból, że az mi psuje humor. Może dziś wieczorem uda mi się wskoczyć do wody z solą epsom.
Yasmina cudowny ogród ❤️
Tak niestety postęp cywilizacyjny zmierza ku gorszemu patrząc na Naszą młodzież.
Odpowiedz
Lusia, najgorsze jest to, ze tej machiny postepu nijak nie da się zatrzymać. I człowiek nie ma na to żadnego wpływu.

Yasminko, ogród pieekny. I jaki odpicowany :-)
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
Czy to prawda, że chodzenie jest zdrowsze niż bieganie?
Odpowiedz
Parkowa na pewno mniej obciaza kolana Oczko -chodzenie. Po za tym każdy ruch jest zdrowy.
Po za tym myślę że w SM zdrowe jest też rozciąganie. Jak narazie dla mnie najlepsze.
Też u was tako kołowrotek przed wielkanocny ? Ja już czekam żeby było po wszystkim. Nie lubię. Dla mnie jedne i drugie święta mogłyby nie istnieć.
W ogóle od 2 tyg jestem zasmarkana, wieczorami czuje gul w gardle i to taki krok od choroby, a wylezec z dwójką dzieci-bez szans. Dziś ognisko bo dzieci chcą. Człowiek nie potrafi odmówić. Ale może ubiore się porządnie i jakoś przeżyje Oczko
Odpowiedz
Jak jest zanik chrząstki i słabe mięśnie rzepki i ud i pośladków to nie można. Przy tej dolegliwości nie można biegać, i należy odłożyć inne znane nam powszechnie sporty na określony czas - do póki odpowiednie mięśnie nie będą wzmocnione.
Dobrze jest też naturalnie wspomagać stawy https://produktybonifraterskie.pl/natura...-na-stawy/ Na stronie są opisane naturalne preparaty na poprawę stanu stawów.
Odpowiedz
Mojej mamie ortopeda całkowicie zakazał biegać. Jakieś zwyrodnienie w odcinku lędźwiowym ma.

Byłam dzisiaj w szpitalu na wizycie. Zamieszanie tam jest jak nie wiem co. Mieli mi zmienić lek, ale tego nie zrobili dali za to tylko 1 opakowanie copaxone i początkiem maja znowu na wizytę. I wtedy może będzie mój lekarz prowadzący i wtedy zmienia. Ale to się wszystko okaże w maju. Trochę pochodzę albo coś próbie i noga od razu jest słabsza i człapie. Czyli moje problemy najprędzej są od SM. Od jutra zaczynam rehabilitację.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
Lusia, Akinom - dzięki Serce On nie jest w ogóle odpicowany Oczko  Duży uśmiech , rośnie trawa, właśnie zakwitła mi forsycja i magnolia, bażanty spacerują, żurawie się drą Uśmiech
A mnie od 3 tygodni boli kark, chodzę na masaże. ale niewiele pomaga, leki p/bólowe też. Masażysta tego nie rozumie, ja tym bardziej i nie wiem czy to wiązać z sm czy po prostu coś mi tam strzeliło.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 25 gości