09-05-2018, 14:16
Od dzisiaj dołączam do, chyba dość wąskiego, grona forumowiczów przyjmujących Aubagio. W rezonansie wyszły mi nowe ogniska, w tym jedno aktywne, choć czuję się dobrze. No i żegnam się z Copaxonem. O Aubagio czytam raczej pozytywne opinie. Z sercem nigdy nie miałam problemów, ciśnienie mam raczej niskie. Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam trochę cykora. Zobaczymy.