Ocena wątku:
  • 6 głosów - średnia: 4.17
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Teryflunomid (Aubagio)
#1
Kochani, ma ktoś jakieś doświadczenie z tym lekiem?
Odpowiedz
#2
Ja tylko takie, że to była jedna z moich możliwości wyboru na początku leczenia. Z tego, czego dowiedziałam się od lekarki i wyczytałam sama, lek ma bardzo dobre efekty i cieszy się coraz większą popularnością. Ma niewielkie skutki uboczne, do najbardziej uporczywych należy wypadanie włosów (? Duży uśmiech serio? Duży uśmiech). Jedyne zastrzeżenie, o którym mi powiedziała, to że nie zaleca się tego młodym dziewczynom, ze względu na możliwość powikłań w ciąży. Lek jest silniejszy niż inne dostępne na rynku i tak jak np. Tec, interferony czy Copaxone zaleca się odstawić ~3 miesiące przed rozpoczęciem starań, tak Aubagio trzeba by było odstawić na 2 lata (!!!) przed zajściem w ciążę, a co przez te 2 lata? Duży uśmiech
Z tego względu ja jestem na Tec, ale poza tym to same dobre rzeczy słyszałam Uśmiech
You are never too old to set a new goal or to dream a new dream...
Odpowiedz
#3
Hej
Aubagio bierzesz codziennie najlepiej o stalej porze, wygodne opakowanie jest w formie 'kalendarza' tzn kazda tabletka jest przypisana na dany dzien ( jak znajde stare opakowanie to moge wrzucic zdejcie) tabletka jest powlekana i mala wiec nie ma problemu z przelykaniem. Moja Zona je sobie bardzo chwalila ale niestety miala wiecej zmian i musiala przerzucic sie na zastrzyki. Niestety ale po zastrzykach nasilila sie luszczyca i znowu jest z tym problem ale tak reaguje organizm na interferon, przy Aubagio nie bylo z tym problemu. Po przejsciu z Avonexu na Aubagio nie bylo zadnych ale to zadnych skutkow ubocznych. No i tak jak pisze Areliee ciezko jest to wyplukac z organiuzmu ale neurolog powiedzial nam ze jest jakis specyfik (nie pamietam nazwy) ktory pomaga sie pozbyc leku z organizmu oraz sa specjalne badania krwi pod katem zawartosci/ilosci leku w organizmie (przy probie zajscia w ciaze). Warto pogadac z lekarzem poniewaz jest to wygodne rozwiazanie a pominiecie tabletki nie niesie ze soba zadnych konsekwencji (znam to z autopsji Uśmiech )
Odpowiedz
#4
Witam, czy ktoś z biorących Aubagio miał problemy z ciśnieniem? Lek przyjmuję od 2,5 msc, a tydzień temu wystąpił epizod strasznego kłucia w sercu i ciśnienie 160/100 tętno 100, od tego czasu nie mogę go unormować, skacze również po włączeniu tabletek na nadciśnienie ponadto mam ciężko mi się oddycha, nawet po przejściu kilku metrów sapie jak oszalały.
Odpowiedz
#5
           
(24-02-2018, 13:58)skrzat100 napisał(a): Witam, czy ktoś z biorących Aubagio miał problemy z ciśnieniem? Lek przyjmuję od 2,5 msc, a tydzień temu wystąpił epizod strasznego kłucia w sercu i ciśnienie 160/100 tętno 100, od tego czasu nie mogę go unormować, skacze również po włączeniu tabletek na nadciśnienie ponadto mam ciężko mi się oddycha, nawet po przejściu kilku metrów sapie jak oszalały.

(24-02-2018, 15:14)agula napisał(a):
(24-02-2018, 13:58)skrzat100 napisał(a): Witam, czy ktoś z biorących Aubagio miał problemy z ciśnieniem? Lek przyjmuję od 2,5 msc, a tydzień temu wystąpił epizod strasznego kłucia w sercu i ciśnienie 160/100 tętno 100, od tego czasu nie mogę go unormować, skacze również po włączeniuW
właśnie to przy stosowaniu aubagio przeciwskazaniem są problemy z sercem i pewnie mogą one wystąpić też dopiero później. Na pewno forma tego leku jest super w postaci małej tabletki , ale skuteczność tego leku jest przeciętna w porównaniu z innymi(wkleiłam tabelkę porównawczą). Podejrzewam ,  że u Ciebie będzie zmiana leku. Podobno także przy podaniu tego leku wyczytałam , że po pierwszej przyjętej dawce w szpitalu kontrolują właśnie parametry serca przez 8 godzin.
Odpowiedz
#6
Lek dopiero co był zmieniony z rebifu. Mój neurolog nie ma czasu na takie rzeczy jak kontrola ciśnienia.
Odpowiedz
#7
Skrzat a tak z ciekawości z jakiego powodu zmienili Ci lek?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#8
Po 3 latach kłucia miałem już dość. Siniaki na pół ręki które nie chciały zejść. Wiem, że Aubagio już tak samo nie chce brać, nie potrafię nic zrobić wejdę na pół piętra i już sapie, serce wali jak oszalałe.
Odpowiedz
#9
Kurczę nie dobrze, z sercem nie ma żartów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#10
Od dzisiaj dołączam do, chyba dość wąskiego, grona forumowiczów przyjmujących Aubagio. W rezonansie wyszły mi nowe ogniska, w tym jedno aktywne, choć czuję się dobrze. No i żegnam się z Copaxonem. O Aubagio czytam raczej pozytywne opinie. Z sercem nigdy nie miałam problemów, ciśnienie mam raczej niskie. Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć mam trochę cykora. Zobaczymy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości