10-11-2017, 09:29
Dziękuję! :* Wszystkiego dobrego życzę!
Powrót do programu lekowego (II linia - Gilenya) po ciąży - sprzeczne informacje
|
10-11-2017, 09:29
Dziękuję! :* Wszystkiego dobrego życzę!
28-12-2017, 20:21
Ależ super wiadomość. Ja dostałam informację, że nie mogę wrócić do leczenia po zajściu w ciążę. Chciałam robić burzę, zbierać podpisy, pisać gdzie się da, a okazało się że już ktoś to zrobił. Elsie dziękuję !
28-12-2017, 20:43
Kochana, nie ma za co! :*
Co do przedłużenia terapii II linii z 5 lat do dożywocia to osobiście w to wątpię, przynajmniej nie w najbliższych latach, a przedłużanie ewentualne co roku na rok mnie nie będzie satysfakcjonowało i wykończy nerwowo Boję się siedzieć na tyłku i czekać, że a nuż coś się zmieni... Do ostatniej chwili, do zakończenia programu, żeby zostać pozostawiona sama sobie, z ręką w nocniku. Na I linię nie przerzucą, a nawet jeśli to i po co skoro była nieskuteczna? My z mężem planujemy wyjazd za granicę na stałe, bo już naprawdę jestem zmęczona polską służbą zdrowia Zostały mi 2 lata terapii na NFZ... A Ty jak planujesz to wszystko rozegrać?
28-12-2017, 22:09
(28-12-2017, 20:43)Elsie napisał(a): Kochana, nie ma za co! :* też zostały mi dwa lata. ja mam taką teorię: na ten moment nie ma ludzi którym skończyło się 5 letnie leczenie II linii więc nikt nie ma noża na gardle i sprawa nie jest priorytetowa. z tego co wiem to właśnie w 2018 pojawią się pierwsze takie osoby i wtedy zacznie się dym i sprawa zostanie nagłośniona i szybciutko przedłużą leczenie dożywotnio lub chociaż na kilka następnych lat. a swoją drogą może to pora założyć nowy wątek w poszukiwaniu takich osób i pomyśleć nad jakimś zbiorowym pismem do odpowiednich instytucji.
A widzisz, Monia, tu nie wszystko jest takie oczywiste... Panie z PTSR w Wa-wie mówiły mi, że odnośnie przedłużenia II linii trwają już negocjacje - ale koncerny farmaceutyczne nie potrafią się dogadać z Ministerstwem Zdrowia...
Sama byłam też zdziwiona, że żadna kobieta po porodzie nie walczyła wcześniej o powrót do leczenia w II linii bez ponownej kwalifikacji! Dostałam potwierdzenie, że sytuacja ogólnie była znana, ale ja byłam pierwsza, która postanowiła zawalczyć, a inne panie stawały po urodzeniu dziecka posłusznie w kolejce, co jest bardzo smutne, dyskryminujące, przerażające wręcz... Oby inni, większa grupa, chcieli jednak zawalczyć w związku z przedłużeniem refundacji... Ale tu faktycznie masz rację - jakoś w 2013 roku Gilenya weszła do Polski i też wtedy ją dostałam... Nie wiem, jak to było z Tysabri. Może być nieciekawie więc w 2018...
05-03-2023, 21:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-03-2023, 21:42 przez madzia1519.)
Część wszystkim .Jestem w programie lękowym obecnie przyjmuje leki Tecifidera od 4 lat a pierwsze leki to rebil przyjmowałam z 3.5 roku .a choruje już 8 lat .Planuje zajść w ciążę i przeraża mnie zastrzyki a zastrzyki mają być copaxson strasznie się boje ich wolałabym brać Tecifidera tabletki .A copaxson to na okres ciąży plus karmienie piersią około pół roku a potem pośród na tecfidera.Prosze pomóżcie co mam zrobić czy bardzo bolą zastrzyki copaxson
Część wszystkim .Jestem w programie lękowym obecnie przyjmuje leki Tecifidera od 4 lat a pierwsze leki to rebil przyjmowałam z 3.5 roku .a choruje już 8 lat .Planuje zajść w ciążę i przeraża mnie zastrzyki a zastrzyki mają być copaxson strasznie się boje ich wolałabym brać Tecifidera tabletki .A copaxson to na okres ciąży plus karmienie piersią około pół roku a potem pośród na tecfidera.Prosze pomóżcie co mam zrobić czy bardzo bolą zastrzyki copaxson
06-03-2023, 07:24
(05-03-2023, 21:42)madzia1519 napisał(a): Część wszystkim .Jestem w programie lękowym obecnie przyjmuje leki Tecifidera od 4 lat a pierwsze leki to rebil przyjmowałam z 3.5 roku .a choruje już 8 lat .Planuje zajść w ciążę i przeraża mnie zastrzyki a zastrzyki mają być copaxson strasznie się boje ich wolałabym brać Tecifidera tabletki .A copaxson to na okres ciąży plus karmienie piersią około pół roku a potem pośród na tecfidera.Prosze pomóżcie co mam zrobić czy bardzo bolą zastrzyki copaxsonLeczę się w DE i tez tecfidera 5 lat do ciąży i zaczynam znowu po karmieniu. Z tego co mówi mi lekarz to w ciąży nie wskazane leki i ciąża jest szczególnie ważna bo w tym czasie organizm pracuje inaczej żeby chronić dziecko. Nawet myślę że mogli by wymyśleć terapię hormonalną bo ja w czasie ciąży czułam się po prostu zdrowa. Wiem że każdy organizm inny ale może warto poradzić się innego lekarza. Może dziewczyny bo jest tu trochę mam też ci napiszą jak u nich ciąża przebiegała. Niebezpieczeństwo rzutu jest w czasie połogu więc zawsze jak się boisz a to normalne możesz. wrócić do leku po porodzie.
06-03-2023, 11:13
W sumie 5 lat się już biorę copaxone. Nie jest tak źle jakby mogło się wydawać. Fakt że po takim czasie ciało się troche "zmienia" od zastrzyków. W nogi i ręce nie robię, bo wyskakują mi baniaki, najlepiej wychodzą w pośladki. Fakt, że czasami jak trafie w jakiś zrost to boli, ale da się to wytrzymać. Copaxone jest chyba jedynym bezpiecznym lekiem, który można stosować w ciąży.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
06-03-2023, 15:34
Sama zdecydujesz ale skoro można ciążę przejść bez leków to może warto sprawdzić czy masz taką opcję.Mój syn ma w maju 18 lat a córka 17 miesięcy, ciąża bez problemu. Jakbyś nie zdecydowała życzę powodzenia i zdrowego maluszka.
06-03-2023, 23:53
Kod: [b]Ciąża i karmienie piersią Kod: Ograniczone dane u ludzi nie wykazały negatywnego wpływu leku Copaxone na karmione piersią |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|