Liczba postów: 620
Liczba wątków: 10
Dołączył: Maj 2017
Reputacja:
18
(22-06-2019, 07:57)Ani.ta napisał(a): Hej,
Jeszcze nasuwa mi się jedno pyt, bo czasem ręce mi opadają.
Dziewczyny, a jak z reakcjami lekarzy odnośnie zachodzenia w ciąże? U mnie wyglada to tak, ze mój lekarz u którego się leczę od wielu lat przełknął to, zaakceptował i trzyma kciuki.
Natomiast teraz jak trafiam do szpitala do obcych lekarzy na kroplówki wręcz są niemili i mnie namawiają do leczenia i sugerują mi ze takie osoby jak Ja nie powinny się starać o dziecko?!!! WTF? Może jestem przewrażliwiona( efekt po niedawnych sterydach ), ale o zgrozo, trochę empatii.. jak było u Was?
Pozdrawiam!
Żaden z neurologów, z którymi rozmawiałam, nigdy nie wypowiadał się krytycznie o zachodzeniu w ciążę przy SM - wprost przeciwnie. Że przeciwwskazań nie ma, a wręcz zachęcają do tego pacjentki. Od lekarzy rodzinnych i ginekologów też nie usłyszałam nigdy żadnych głosów sprzeciwu - w sumie żadnych komentarzy na ten temat.
Namawianie do leczenia oczywiście jest w pełni zasadne, ale jedno z drugim przecież nie musi kolidować.
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 5
Dołączył: Gru 2018
Reputacja:
0
23-06-2019, 20:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-06-2019, 21:01 przez AnnaAntonia.)
Trzech neurologów powiedziało mi, ze jasne, spoko, a ciąża to dobry czas dla kobiety z SM. Za to pani neurolog w szpitalu w Katowicach powiedziała - o czym już tu pisałam - ze dziecko powinno mieć sprawną matkę i ewidentne mój pomysł na posiadanie dzieci nie przypadł jej do gustu. Za to mam genialną panią ginekolog - walczy razem ze mną pomimo tych wszystkich przeciwności losu
A co do zachodzenia w ciąże i leczenia - u mnie aktualnie to koliduje, ale to długa (bardzo) historia
Liczba postów: 2 096
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(23-06-2019, 20:58)AnnaAntonia napisał(a): Trzech neurologów powiedziało mi, ze jasne, spoko, a ciąża to dobry czas dla kobiety z SM. Za to pani neurolog w szpitalu w Katowicach powiedziała - o czym już tu pisałam - ze dziecko powinno mieć sprawną matkę i ewidentne mój pomysł na posiadanie dzieci nie przypadł jej do gustu. Za to mam genialną panią ginekolog - walczy razem ze mną pomimo tych wszystkich przeciwności losu
Dziecko ma matke i ojca.
Wkurza mnie to ze ludzie postrzegaja tylko mamy jako rodzica.
Pani neurolog z Katowic powinna sie puknac w durny czerep moze by trybiki zaskoczyly
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2016
Reputacja:
0
(23-06-2019, 08:13)hela napisał(a): Gratulacje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 2
Dołączył: Cze 2019
Reputacja:
0
Jest tu ktoś kto urodził zaczął się leczyć tec i znów chce mieć dziecko i przerwał leczenie ?
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
0
Hej dziewczyny dawno nic nie pisałam bo opieka nad dzieckiem mnie totalnie pochłonęła. Czytałam trochę postów wstecz i niestety ale tez miałam spotkanie z jednym ginekologiem który kategorycznie wręcz zabronił mi zajść w ciąże bo jak z SM ja mogę wychowywać dziecko nie brał pod uwagę tego ze dzidziuś ma również tatusia no ale do sedna urodziłam w listopadzie zeszłego roku, przed ciąża byłam na copaxone i brałam do 5 miesiąca ciąży nie miałam żadnego rzutu w czasie ciąży ani do tej pory. Mój neurolog namawiał mnie na to żebyśmy zdecydowali się na dziecko i to była dobra decyzja ze nie zwlekaliśmy. Czuje się idealnie póki co nie mam żadnych oznak choroby i oby tak zostało. Nie słuchajcie durnych lekarzy i nie zwlekajcie dziecko daje takiego powera ze choroba nie ma szans pozdrawiam i powodzenia
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2016
Reputacja:
0
(24-09-2019, 12:54)igreeeczka@wp.pl napisał(a): Hej dziewczyny dawno nic nie pisałam bo opieka nad dzieckiem mnie totalnie pochłonęła. Czytałam trochę postów wstecz i niestety ale tez miałam spotkanie z jednym ginekologiem który kategorycznie wręcz zabronił mi zajść w ciąże bo jak z SM ja mogę wychowywać dziecko nie brał pod uwagę tego ze dzidziuś ma również tatusia no ale do sedna urodziłam w listopadzie zeszłego roku, przed ciąża byłam na copaxone i brałam do 5 miesiąca ciąży nie miałam żadnego rzutu w czasie ciąży ani do tej pory. Mój neurolog namawiał mnie na to żebyśmy zdecydowali się na dziecko i to była dobra decyzja ze nie zwlekaliśmy. Czuje się idealnie póki co nie mam żadnych oznak choroby i oby tak zostało. Nie słuchajcie durnych lekarzy i nie zwlekajcie dziecko daje takiego powera ze choroba nie ma szans pozdrawiam i powodzenia
Super, cieszę się że u Ciebie wszystko w porządku tym wpisem dałaś mi moc pozytywnej energii i wiary w to że musi być dobrze ja też czekam na mojego maluszka, zobaczymy się już w grudniu
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
0
To praktycznie rok po mnie urodzisz będzie dobrze musi być !!! Ja to się teraz chyba nawet lepiej czuje niż przed ciąża pomimo tego ze mała daje popalić i nie da pospac ?
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lis 2016
Reputacja:
0
(24-09-2019, 14:11)igreeeczka@wp.pl napisał(a): To praktycznie rok po mnie urodzisz będzie dobrze musi być !!! Ja to się teraz chyba nawet lepiej czuje niż przed ciąża pomimo tego ze mała daje popalić i nie da pospac ?
Może już gdzieś pisałaś, ale zapytam rodziłas sn czy CC?
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
0
Rodziłam naturalnie żadnych przeciwwskazań nie miałam, szybko poszło także tragedii nie ma jak na pierwsze dziecko
|