Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziwne objawy
#1
Cześć! Chciałabym jak najkrócej przedstawić wam objawy, które męczą mnie już od dłuższego czasu. Wszystko zaczęło się kiedy miałam 18 lat (obecnie mam 20). Dostałam skierowanie na rezonans bez kontrastu i wyszła tam jakaśa12 zmiana ogniskowa, która jak się później okazało nie jest jakoś bardzo istotna oraz, cytuję "W zakresie istoty białej obu półkul mózgu widocznych jest kilka rozsianych, drobnych obszarów o podwyższonej intensywności sygnału w sekwencjach T2-zależnych, wielk. do ok. 5-6mm w lewym płacie ciemieniowym. Zmiany te nie wykazują cech restrykcji dyfuzji - charakter zmian niespecyficzny.". Później w szpitalu lekarz zdiagnozował te zmiany jako zmiany demielinizacyjne. Dodatkowo mam objawy, które mnie niepokoją. Mój wzrok ciągle się pogarsza (krótkowzroczność, - 7,75), trzęsą mi się ręce i często wypadają mi z lewej ręki przedmioty. Bolą mnie kończyny (tak jakby kości), szczególnie prawa reka. Ponadto mam częste bóle i zawroty głowy oraz nudności i wymioty (te ostatnie dwa od miesiąca). Ciągle jestem osłabiona i nie mam siły, żeby cokolwiek zrobić. Jeśli chodzi o zdolności poznawcze to w maju miałam robiony test u psychologa i wyniki też nie są zadowalające (zaburzenia pamięci, zaburzenia koncentracji, przerzutnosc uwagi i zaburzenia percepcji wzrokowej). Czy to może być SM? To mi nie daje spokoju. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Wiem, że nie jesteście lekarzami i sama też nie proszę o diagnozę. Chciałabym tylko poznać wasze zdanie na ten temat.
Odpowiedz
#2
Dziwne ze w szpitalu rozpoznają zmiany, ktore ewidentnie moga swiadczyc o SM i nie robią poglebionej diagnostyki. Czy bedac w szpitalu po rozpoznaniu tych zmian dostalas jakies leki? Generalnie proponowałbym pomęczyć ten temat z jakims neurologiem a jak nie to pojawic sie na SORze dowolnego szpitala. Niestety okolicznosci nie są sprzyjajace ale wydaje sie ze nie ma co zwlekac.
Odpowiedz
#3
(24-10-2020, 23:28)gregory napisał(a): Dziwne ze w szpitalu rozpoznają zmiany, ktore ewidentnie moga swiadczyc o SM i nie robią poglebionej diagnostyki. Czy bedac w szpitalu po rozpoznaniu tych zmian dostalas jakies leki? Generalnie proponowałbym pomęczyć ten temat z jakims neurologiem a jak nie to pojawic sie na SORze dowolnego szpitala. Niestety okolicznosci nie są sprzyjajace ale wydaje sie ze nie ma co zwlekac.

W szpitalu nie dostałam żadnych leków. Dostałam tylko skierowanie do neurochirurga. Czekałam rok a neurochirurg powiedział mi, że on nic nie może zrobić i musze iść do neurologa. Teraz dostałam skierowanie na rezonans, ale badanie mam dopiero w połowie grudnia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości