13-10-2020, 11:05
Cześć moja historia zaczela się w sumie w sierpniu. Mam 25 lat i zgłosiłam się do lekarza z zawrotami głowy. Oczywiście wszystkie wyniki morfologia, tarczyca itd są ok. Poszłam do laryngologa, błędnik ok, usunęła tylko woszczek. Byłam tez u psychiatry bo nakręciłam się na to, ze mogę być ciężko
Chora. Ta dała mi skierowanie na rezonans głowy- wynik : w prawej okolicy czołowej, w mniejszym stopniu ciemieniowej podkorowo wykazano łącznie ok 10 obszarów o hyperintensywnym sygnale o średnicy 2-3mm. W okolicy wieńca promienistego po stronie lewej pojedynczy obszar o sygnale jw. O średnicy 2mm. Reszta bez zmian. Co neurolog to inna diagnoza. Jeden spojrzał z radiologiem
Na obrazy i stwierdzili ze to nie SM, mam się nie przejmować i powtórzyć badanie za pół roku. Druga neurolog twierdzi ze są to zmiany niedokrwienne które moge mieć od urodzenia, a jeszcze inna twierdzi ze to migrena chociaż tłumaczyłam ze nigdy bólów migrenowych nie doświadczyłam.. zasugerowali bolerioze, zrobiłam podstawowe z krwi i wyszły negatywne, EKG tez ok. Nie wiem już czy ufiksowałam się na punkcie SM czy faktycznie mogę je mieć bez ubytków neurologicznych. Dodam, ze miałam tez rezonans odcinka szyjnego z którego wyszła przepuklina dająca ucisk na worek oponowy, nie wykazano zmian w strukturze rdzenia kręgowego tego odcinka. Prosze podpowiedzcie co dalej robić, czy czekać faktycznie do marca czy zrobic jeszcze jakieś inne badania? Czy ktoś z Was miał taki wynik rezonansu? Dziękuje i pozdrawiam
Chora. Ta dała mi skierowanie na rezonans głowy- wynik : w prawej okolicy czołowej, w mniejszym stopniu ciemieniowej podkorowo wykazano łącznie ok 10 obszarów o hyperintensywnym sygnale o średnicy 2-3mm. W okolicy wieńca promienistego po stronie lewej pojedynczy obszar o sygnale jw. O średnicy 2mm. Reszta bez zmian. Co neurolog to inna diagnoza. Jeden spojrzał z radiologiem
Na obrazy i stwierdzili ze to nie SM, mam się nie przejmować i powtórzyć badanie za pół roku. Druga neurolog twierdzi ze są to zmiany niedokrwienne które moge mieć od urodzenia, a jeszcze inna twierdzi ze to migrena chociaż tłumaczyłam ze nigdy bólów migrenowych nie doświadczyłam.. zasugerowali bolerioze, zrobiłam podstawowe z krwi i wyszły negatywne, EKG tez ok. Nie wiem już czy ufiksowałam się na punkcie SM czy faktycznie mogę je mieć bez ubytków neurologicznych. Dodam, ze miałam tez rezonans odcinka szyjnego z którego wyszła przepuklina dająca ucisk na worek oponowy, nie wykazano zmian w strukturze rdzenia kręgowego tego odcinka. Prosze podpowiedzcie co dalej robić, czy czekać faktycznie do marca czy zrobic jeszcze jakieś inne badania? Czy ktoś z Was miał taki wynik rezonansu? Dziękuje i pozdrawiam