15-01-2017, 22:22
Karmelek i Made.es
Bardzo mi przykro, że macie takie skutki uboczne
Ja zaczęłam przyjmować Tecfiderę 2 stycznia i standardowo pierwszy tydzień 120mg dwa razy dziennie a aktualnie 9 stycznia jestem na pełnej dawce 240mg rano i wieczorem. Jak do tej pory odpukać mogę powiedzieć, że nie dzieję się NIC. Miałam zaczerwienienie i wysypkę 2-3 razy, ale nie było to uciążliwe i szybko minęło. Raz tylko wzięłam Zyrtec, bo przy zaczerwienieniu można antyhistaminowe leki brać
2 tygodnie przed rozpoczęciem Tecfidery zaczęłam brać probiotyki- Sanprobi i stosuje je regularnie cały czas (zawsze podczas brania Tecfidery) Do tego biorę (od bardzo dawna) witaminę D3 z k2.
Co do diety jem niemal wszystko normalnie- nawet ostatnio zjadłam zupę Strogonowa a na drugi dzień burrito z sosem meksykańskim i już byłam pewna, że po mnie, ale nic zupełnie się nie działo.
Jedyne co to przy braniu Tecfidery jem masło orzechowe- czytałam na zagranicznych forach, że pomaga przy problemach z żołądkiem.
Robię też pastę: olej lniany+chudy twaróg- blenduję te składniki, czasem dodaje miód i czosnek (ale czosnek zdecydowanie odradzam w zw. z problemamy gastrycznymi).
W zasadzie to wszystko, bo nie lubię się bawić w diety i przygotowywanie specjalnych posiłków.
Mam nadzieję, że te skutki uboczne się uspokoją, warto zejść z dawki, czasem trzeba nawet przerwać leczenie na jakiś czas. Najgorsze są pierwsze tygodnie. Wszystko minie, czego Wam życzę!
Bardzo mi przykro, że macie takie skutki uboczne
Ja zaczęłam przyjmować Tecfiderę 2 stycznia i standardowo pierwszy tydzień 120mg dwa razy dziennie a aktualnie 9 stycznia jestem na pełnej dawce 240mg rano i wieczorem. Jak do tej pory odpukać mogę powiedzieć, że nie dzieję się NIC. Miałam zaczerwienienie i wysypkę 2-3 razy, ale nie było to uciążliwe i szybko minęło. Raz tylko wzięłam Zyrtec, bo przy zaczerwienieniu można antyhistaminowe leki brać
2 tygodnie przed rozpoczęciem Tecfidery zaczęłam brać probiotyki- Sanprobi i stosuje je regularnie cały czas (zawsze podczas brania Tecfidery) Do tego biorę (od bardzo dawna) witaminę D3 z k2.
Co do diety jem niemal wszystko normalnie- nawet ostatnio zjadłam zupę Strogonowa a na drugi dzień burrito z sosem meksykańskim i już byłam pewna, że po mnie, ale nic zupełnie się nie działo.
Jedyne co to przy braniu Tecfidery jem masło orzechowe- czytałam na zagranicznych forach, że pomaga przy problemach z żołądkiem.
Robię też pastę: olej lniany+chudy twaróg- blenduję te składniki, czasem dodaje miód i czosnek (ale czosnek zdecydowanie odradzam w zw. z problemamy gastrycznymi).
W zasadzie to wszystko, bo nie lubię się bawić w diety i przygotowywanie specjalnych posiłków.
Mam nadzieję, że te skutki uboczne się uspokoją, warto zejść z dawki, czasem trzeba nawet przerwać leczenie na jakiś czas. Najgorsze są pierwsze tygodnie. Wszystko minie, czego Wam życzę!