22-11-2018, 16:26
(22-11-2018, 13:05)Necik napisał(a):(20-11-2018, 16:34)beciaa28 napisał(a):Dzięki Kochana : ) takie słowa są potrzebne zawsze człowiekowi lepiej się robi. Mi reka wróciła do sprawności po miesiącu, nie mogłam utrzymać kubka :nie chce o tym pamiętać to był koszmar, teraz już idzie tylko w dobrym kierunku mam nadzieje, ale jednak jessscze nie zeszło wszystko mam te dziwne opuszki, i skore na dłoni mam nadzieje i liczę ze zejdzie jeśli sam lekarz tak powiedział.(19-11-2018, 23:23)Necik napisał(a): Hej ho przybywam z pytaniem. Jak długo trzymały wam się rzuty? Tzn jesteście już po kroplowce itp i jak długo dochodziliście do siebie, ze czuliście ze już nie ma ani śladu.. bo ja miałam rzut w czerwca na rękę prawa, w między czasie miałam dwa razy solu medrol. Reka wróciła do normalny, ale jednał mam dalej taka dziwna skore i opuszki jak z waty. Byłam u neurologa w Katowicach Maciejewski bodajże. I powiedzia ze przejdzie na pewno tylko potrzeba czasu, i ze jeszcze krótko biore lek żeby w pełni zadziałał. I jeszcze jedno czy po tec przechodza tez różne objawy rzutu? Lekarz powiedział ze tak ale chętnie posłucham jak jest u was. Trochę tracę nadzieje ze to zejdzie całkiem...
Hej też lecze się w Kato w Centrum Terapii SM gdzie przyjmuje lekarz u którego byłaś, tyle że ja akurat mam wizyty u innego lekarza ale miejsce, personel itd jest na prawdę godne polecenia. Jeśli chodzi o rzut no to mój pierwszy to było 2,5,roku temu i było to zapalenie nerwu wzrokowego (wtedy Jeszce nie wiedziałam że to rzut i nawet nie słyszałam o SM, leżałam wtedy kilka dni na oddziale okulistycznym i dostawałam kroplowki solu medrol i z dnia na dzień było co raz lepiej, później już w domu brałam jeszcze przez jakiś czas sterydy w tabletkach Metypred. Miałam później badanie oczu jakieś komputerowe i okulista stwierdził że te "chore oko" jest na poziomie tego zdrowego, tak że wszystko wróciło do normy. Na chwilę obecną jedynie przy wysiłku fizycznym zdarzają się momenty gdzie widzę gorzej na to oko ale to trwa chwilę i nie zawsze się pojawia. Jestem również na Tecfiderze od maja- ja widzę poprawę, miałam też wcześniej dretwienia twarzy a po tec widzę że już się rzadziej pojawiają tak że trzeva się uzbroić w cierpliwośc, na wszystko potrzeba czasu. Powodzenia
Tecfidera i alkohol? Jak to jest lekarz mi powiedział ze przez pierwsze trzy miesiące żeby nie pic nic, a później lampka wina, czy coś można. Jestem ciekawa z góry dzięki za odpowiedz
Co do alkoholu to nie ma ogólnie przeciwwskazań,tyllo najlepiej odczekać po wzieciu tabletki albo nie pić chwilę przed, w ulotce jest coś na temat łączenia tec i alkoholu u mnie z poczatku to było tak że akurat zadzwonili do mnie ze dostałam się na leczenie i ze mam się wstawić po leki 2 dni przed samą majówka to wiadomo grille, spotkania ze znajomymi itd co za tym idzie? - no okazja żeby się czegos tam napić. Miałam mega stres i wątpliwości czy napić się piwa.. Oczywiście zapytałam wcześniej lekarza jak to jest z tym alkoholem powiedział że ok, wazne żeby nie przesadzić, i pilnować odstępu żeby nie pić tuż przed i tuż po jakiś wysokoprocentowych alkoholi. Ale że ja jestem panikara to i tak wypiłam tylko smakowe 2procentowe piwo haha :p ale teraz już po ponad pół roku na Tec się tak tym nie martwię normalnie pije piwko, czasem nawet drinki i nic się nie dzieje zlego tylko pamiętam o tym odstępie zazwtczaj jak wiem że będę pić bo idę na imprezę albo jest okazja albo coś to biorę tabletkę tak 3 godziny przed spożycie alkoholu