04-09-2016, 13:17
Witajcie,
a więc zacznę od początku. W piątek odebrałam tecfiderę. Trochę to trwało zanim trafiła w moje ręce ( jakieś trzy godziny w poczekalni) ale system informatyczny zawiódł a bez tego ani rusz No ale jak to Pani doktor powiedziała przecieram szlaki dla innych, bo oni czyli lekarze też się uczą , ponieważ pierwszy raz wydają ten lek. A że nam nie wolno się denerwować to grzecznie sobie czekałam. Oczywiście jeszcze przed wydaniem leku badania czyli krew + mocz.
Dwie pierwsze tabletki za mną. Jak do tej pory jest dobrze. Oczywiście aspiryna na 30 minut przed i probiotyk sanprobi
Wieczorną dawkę może bez aspiryny spróbuję i zobaczę, co się będzie działo. Tabletka zawsze z posiłkiem, najgorzej jak się nie chce jeść A i sporo wody wypijam ale suszy mnie diabelnie.
Mufa zanim zapytałam to lekarka sama z siebie powiedziała, żeby się wstrzymać ze szczepieniami. Tylko nie wiem czy pół roku czy rok. A szczepionki żywe to zupełnie zabronione.
a więc zacznę od początku. W piątek odebrałam tecfiderę. Trochę to trwało zanim trafiła w moje ręce ( jakieś trzy godziny w poczekalni) ale system informatyczny zawiódł a bez tego ani rusz No ale jak to Pani doktor powiedziała przecieram szlaki dla innych, bo oni czyli lekarze też się uczą , ponieważ pierwszy raz wydają ten lek. A że nam nie wolno się denerwować to grzecznie sobie czekałam. Oczywiście jeszcze przed wydaniem leku badania czyli krew + mocz.
Dwie pierwsze tabletki za mną. Jak do tej pory jest dobrze. Oczywiście aspiryna na 30 minut przed i probiotyk sanprobi
Wieczorną dawkę może bez aspiryny spróbuję i zobaczę, co się będzie działo. Tabletka zawsze z posiłkiem, najgorzej jak się nie chce jeść A i sporo wody wypijam ale suszy mnie diabelnie.
Mufa zanim zapytałam to lekarka sama z siebie powiedziała, żeby się wstrzymać ze szczepieniami. Tylko nie wiem czy pół roku czy rok. A szczepionki żywe to zupełnie zabronione.