10-03-2018, 23:12
Pewnie słyszałem o tym leku bo pytałem o to lekarza, trochę przestraszyłem się skutków ubocznych i na razie zrezygnowałem. To znaczy mi zmęczenie dokucza, ale być może po prostu wynika to z "intensywnego" trybu życia i przyzwyczajenia do dawania z siebie jak najwięcej. Najlepiej nie spałbym w ogóle, bo szkoda czasu, jest wiele ciekawszych rzeczy do robienia na przykład na dwóch ciężkich kierunkach studiów. Często zdarza mi się spać po 5-6h na dobę, ale po kilku takich dobach z rzędu tracę chęci na robienie czegokolwiek ponad obowiązki i moje życie polega wtedy na permutacji zbioru nauka, jedzenie, sen, higiena... Trochę boli fakt, że trzeba zwolnić i coraz więcej rzeczy zwyczajnie odpuścić.