06-05-2020, 19:46
Cześć,
Witajcie wszyscy, dzisiaj dołączyłam do forum, będziemy od czasu do czasu wraz z Mężem Was odwiedzać. Właśnie zdiagnozowano u mnie SM i to w wersji Tumefective. Ogólnie objawy ustąpiły już po ambulatoryjnie zastosowanym encortonie, a potem poprawiliśmy dla pewności pełnym cyklem solumedrolu, lekarze są dobrej myśli, ale bez żadnych gwarancji jak to przy SMie.
Jesteśmy na etapie wyboru leczenia, w którym mają nam pomóc konsultacje u 3ech Profesorów (Bydgoszcz, Katowice, Łodź) - nie chcę rzucać nazwiskami, ale pewnie się domyślacie). Jesteśmy po wizycie u pierwszego Profesora. I tutaj dochodzimy do naszego pytania. Usłyszeliśmy, że najłatwiej przy relatywnie wysokiej skuteczności leczyć się Tecfiderą (są programy itp). Z kolei najskuteczniej byłoby zacząć według standardów światowych - Ocrevus. Tutaj już nam program nie pomoże, ale Roche ponoć daje promocje (znamy koszt). Pytania do Was.
Czy ktoś zaczynał leczenie od Ocrevusa ? jeśli tak to opowiedz proszę o swoich przeżyciach, efektach, skutkach ubocznych.
Orientujecie się, czy są jakieś przymiarki Ocrevusa do refundacji w pierwszej linii RRMS?
Czy programy lekowe dopuszczają deeskalacje? tz. Leczymy się na własną rękę Ocrevusem np. 3 lata - nie wchodzi w tym czasie do refundacji w I Linii i czy wtedy możemy przejść niżej np. do Tecfidery)
Z góry dzięki za każdą odpowiedź.
Witajcie wszyscy, dzisiaj dołączyłam do forum, będziemy od czasu do czasu wraz z Mężem Was odwiedzać. Właśnie zdiagnozowano u mnie SM i to w wersji Tumefective. Ogólnie objawy ustąpiły już po ambulatoryjnie zastosowanym encortonie, a potem poprawiliśmy dla pewności pełnym cyklem solumedrolu, lekarze są dobrej myśli, ale bez żadnych gwarancji jak to przy SMie.
Jesteśmy na etapie wyboru leczenia, w którym mają nam pomóc konsultacje u 3ech Profesorów (Bydgoszcz, Katowice, Łodź) - nie chcę rzucać nazwiskami, ale pewnie się domyślacie). Jesteśmy po wizycie u pierwszego Profesora. I tutaj dochodzimy do naszego pytania. Usłyszeliśmy, że najłatwiej przy relatywnie wysokiej skuteczności leczyć się Tecfiderą (są programy itp). Z kolei najskuteczniej byłoby zacząć według standardów światowych - Ocrevus. Tutaj już nam program nie pomoże, ale Roche ponoć daje promocje (znamy koszt). Pytania do Was.
Czy ktoś zaczynał leczenie od Ocrevusa ? jeśli tak to opowiedz proszę o swoich przeżyciach, efektach, skutkach ubocznych.
Orientujecie się, czy są jakieś przymiarki Ocrevusa do refundacji w pierwszej linii RRMS?
Czy programy lekowe dopuszczają deeskalacje? tz. Leczymy się na własną rękę Ocrevusem np. 3 lata - nie wchodzi w tym czasie do refundacji w I Linii i czy wtedy możemy przejść niżej np. do Tecfidery)
Z góry dzięki za każdą odpowiedź.