Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy to PPSM ???
#1
Witam. Na początku listopada przechodziłem infekcje górnych dróg oddechowych, która objawiała się stanem podgorączkowym (~37,5'C), bardzo silnym bólem jednej strony gardła podczas przełykania, powiększeniem migdałków i węzłów chłonnych (bardziej z tej jednej lewej strony). Po 1 antybiotyku szybko ból minął ale migdałki i węzły zostały, a po paru dniach z powrotem się pogorszyło, dostałem drugi antybiotyk - było podobnie, ból ustapił, ale migdałki i węzły chłonne nadal powiększone. 

Kilka dni później (końcówka listopada) zaczęło się na poważnie: bardzo silne osłabienie, nocne poty, budzenie się co 1-2h w nocy. W dzień większość czasu leżałem na łóżku bo nie miałem siły. Zrobiłem badania: morfologia, CRP, OB, wątroba, USG węzłów chłonnych. Wszystkie wyniki krwi idealne, węzły powiększone reaktywnie (czyli że nie rak).  

Szukałbym dalej przyczyny laryngologicznej gdyby nie kaskada objawów która doszła do obecnie już występujących od ok. połowy grudnia - zaczęły drętwieć mi w nocy 3 zewnętrzne palce u rąk, zwykle lewej ręki (tak na marginesie - z tej co mam też większego migdałka i węzły chłonne) ale czasami też u obu rąk. Później także podczas leżenia w dzień też drętwiały. Po poruszaniu dłońmi szybko przechodziło. Pojawiły się też bóle w części lędźwiowej. Po większym wysiłku bolą mnie mięśnie i jest lekkie drętwienie. 

Na początku stycznia doszedł kolejny objaw: zacząłem czuć że mam spięte mięśnie? w prawej nodze, głównie w łydce, i noga jakby cięższa była ale chodziłem normalnie.

Wykonałem badanie HLA B27 i PPJ ANA1, obydwa wyniki ujemne. 


W połowie stycznia zaczęły odpuszczać nocne poty, w końcu mogłem się wyspać i czułem więcej sił w dzień ale zacząłem obserwować inny objaw: lewe oko straciło na ostrości. Zawsze miałem je słabsze, mam różnice 0,5 między nim a prawym, ale wątpie aby ono pogarszało się już wcześniej a dopiero teraz zauważyłbym tą różnice gdy zacząłem panikować. 

Poza tym czuje coraz większe problemy z pamięcią, koncentracją, największe kłopoty mam z przypomnieniem sobie co np. robiłem kilka dni wstecz, ciężko więc było mi stworzyć ten opis. 


Zauważyłem, że mój stan nie jest ciągle taki sam, są dni kiedy jest lepiej, są kiedy gorzej, gdy jest gorzej to czuje że mam ciepłą głowe i zimne ręce, ale gdy mierze temperature to jest zwykle w okolicach tego 37,4, czyli jak od listopada. Zauważyłem wtedy, że gdy wyjde w takim gorszym stanie wieczorem na dwór, wypije 2-3 zimne piwa i wracam to jest mi dużo lepiej. 

Przez ten czas od listopada miałem tylko 3 krótkie momenty (2-3 dniowe) kiedy można było powiedzieć, że niemal nic mi nie dolega. Jakieś 4 dni temu wieczorem czułem się super, zmierzyłem temp., wyszła 36,6. Pierwszy raz trafiłem taki stan od listopada, ale następnego dnia znowu było źle. Migdałki i węzły mam powiększone nadal ale nie odczuwam żadnych bólów gardła.

Neurologa mam w przyszłym tygodniu ale chciałem was podpytać czy jest możliwy taki burzliwy przebieg przy SM czy to może coś innego ?
Odpowiedz
#2
Cześć, do diagnozy ppsm potrzeba rocznej obserwacji. Zaczekaj na opinie neurologa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#3
SM nie objawia się gorączką i powiększonymi węzłami chłonnymi. To są objawy infekcji i tego bym na Twoim miejscu szukała. Ale pytaj o to lekarza, ja lekarzem nie jestem i mogę się mylić. Czemu w ogóle Ci przyszło do głowy SM, i to w dodatku PP? Twoje objawy w ogóle mało przypominają SM.
Odpowiedz
#4
Moim zdaniem to infekcja. Badałeś się w kierunku mononukleozy?
Odpowiedz
#5
(24-01-2020, 16:18)belanna napisał(a): SM nie objawia się gorączką i powiększonymi węzłami chłonnymi. To są objawy infekcji i tego bym na Twoim miejscu szukała. Ale pytaj o to lekarza, ja lekarzem nie jestem i mogę się mylić. Czemu w ogóle Ci przyszło do głowy SM, i to w dodatku PP? Twoje objawy w ogóle mało przypominają SM.
Hej, myślę tak samo
Odpowiedz
#6
(24-01-2020, 16:18)belanna napisał(a): SM nie objawia się gorączką i powiększonymi węzłami chłonnymi... Czemu w ogóle Ci przyszło do głowy SM, i to w dodatku PP?


I te objawy jeszcze mnie trzymają przy nadziei, że może to nie SM. 

Przyczyn swojego stanu szukałem już od końca listopada i na początku nie myślałem o SM, dopiero gdy zauważyłem te problemy z okiem ~2tyg. temu. Na początku, tj. jeszcze w listopadzie się zestresowałem, że jak powiększony migdał i węzły chłonne z jednej strony szyi bardziej to rak/chłoniak zwłaszcza, że pociłem się w nocy tak że musiałem zmieniać koszulke 1-2 razy na noc, ale po usg wykluczono taką ewentualność.


Dlaczego podejrzewam SM ? Bo miałem ku temu następujące powody:
- czytałem, że nierzadko rozpoczyna się po infekcji
- miałem/mam objawy:
*silne osłabienie
*drętwienia rąk
*osłabienie 1 oka
...

Dlaczego w wersji PP ? Skoro nowe objawy dochodzą co jakiś czas a stare nie do końca odpuszczają to tak sobie pomyślałem, ale tutaj doświadczenia nie mam, więc moge głupoty pisać.



Infekcje przestałem podejrzewać z chwilą gdy otrzymałem wynik OB i CRP.

Podobno:
"CRP - interpretacja wyniku:
  • Wirusowa – infekcje o podłożu wirusowym najczęściej powodują nieznacznie podniesiony wynik CRP, rzadko przekraczający 40 mg/L

  • Bakteryjna – zakażenia wywołane przez bakterie cechują się znacznym wzrostem poziomu CRP. Przy CRP powyżej 40 mg/L istnieje ryzyko rozwoju infekcji bakteryjnej. Wynik CRP przekraczający 100 mg/L może świadczyć o ciężkiej infekcji bakteryjnej."

A u mnie OB 2 przy normie 0-10, a CRP <0,3 przy normie 0-5. ASO w normie, wymaz z gardła ujemny a morfologia taka, że można by oprawić w ramke i podawać za wzór, bo od góry do dołu norma, bez zbliżenia się jakiegokolwiek parametru nawet do górnej albo dolnej granicy, wszystko po środku. Robione 2x w odstępie miesięcznym.


Już prędzej bym podejrzewał że te objawy są na tle nerwowym, ale też nie wszystkie no bo gdzie stres a węzły, migdałki i ~37,5'C.
Odpowiedz
#7
Powiększone węzły chłonne są przy infekcjach, sm infekcją nie jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#8
No właśnie dlatego piszę, że to nie infekcja. A co do morfologii to też już zdążyłem pare tygodni temu przeczytać w internecie że przy idealnej ludziom i SM i raki diagnozują...

Lat mam 35.

No nic, czekam na tego neurologa, a potem pewnie w pierwszej kolejności okulista i MRI.
Odpowiedz
#9
A właśnie pod kątem tężyczki się badałeś? Objawy które opisujesz (drętwienia, napięcie mięśni itp.) pasują do tężyczki.
Ja poza sm mam też tężyczkę tylko u mnie już się to silniej objawiało bo była późno zauważona ze względu na moje podobne problemy związane z SM.
Zbadaj sobie poziom wapnia i magnezu. Możesz też zrobić próbę tężyczkową.
Odpowiedz
#10
Jeśli chodzi o próbe tężyczkową to nie robiłem jeszcze. A odnosnie badania poziomu minerałów (wapń itd) we krwi to czytałem, że to nie jest miarodajne.

Dziś jeszcze wróciło drętwienie palców u dłoni w nocy. Myślałem, że mam ten objaw za sobą bo już sporo dni miałem spokój w nocy. Wczoraj dość ciężko fizycznie popracowałem rękoma i możliwe, że to stąd. Od razu pojawiła się myśl: skoro ten objaw pojawia się głównie po fizycznym pobudzeniu (przypomniało mi się, że w połowie grudnia też po ciężkim wysiłku ręcznym się zaczęło) to może to nie SM które z tego co czytałem daje objawy niezależnie czy się pobudza organizm fizycznie czy nie no ale czy tak jest zawsze i u każdego to bardzo wątpliwe.... łudzi się człowiek jeszcze ale to chyba nie ma już sensu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości