Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy to PPSM ???
#11
Ja przez tężyczkę mam właśnie głównie problem z rękami. Czasami pojawia się tak po prostu ale zazwyczaj właśnie tak jak u ciebie przy wysiłku.
Odpowiedz
#12
Dziś druga noc z rzędu z drętwieniem łap. Wygląda to mniej więcej tak samo zawsze: przebudzenie się ok. 3 w nocy, dłonie wygięte i zdrętwiałe, serce szybko wali. Po paru chwilach mijają skurcze, serce się uspokaja, zasypiam. Potem jeszcze tak z 1-2 razy, w końcu ok. 6 już nie zasypiam, leże na łóżku z 2 godziny bo nie moge się zmobilizować do podniesienia.
W dzień drętwienia rąk nie ma, i mimo, że jestem osłabiony to zasnąć w dzień nie potrafie od kiedy się to zaczęło w listopadzie (wcześniej było na porządku dziennym, że po południu leciała godzina drzemki i człowiek budził się zregenerowany po pracy).

Już nawet nie chce mi się szukać na forum czy to bardziej objaw SM czy czegoś innego, bo nie wyrabiam psychicznie.

Dziś po południu mam neurologa to odezwe się po wizycie.
Odpowiedz
#13
Ciężko odnieść się do wszystkich objawów razem, ale ze zdrętwiałymi dłońmi czasem też mam problem. Tylko u mnie rozchodzi się o nerwy łokciowe, które są dość luźne. Kiedy leżę tak, że część wewnętrzna łokcia jest uciśnięta, to po przebudzeniu nie wiem gdzie mam dłonie. Próbowałeś może spać w takiej pozycji, żeby obydwie ręce trzymać na brzuchu, tak aby bezpośrednio nie dotykać łokciami czegokolwiek? Podobny efekt jak od leżenia mogę uzyskać kiedy przez dłuższy czas potrząsałbym dłonią, zginając rękę w łokciu góra - dół.
A co powiedział neuro?
Odpowiedz
#14
Mam mieszane uczucia po wizycie. Lekarz stwierdził, że to tężyczka, mam stosować magnez w dużych dawkach, dostałem też pregabaline którą mam brać przed snem.
A mieszane uczucia mam z tego powodu, bo lekarz od samego początku skupił się na tym, że jestem zestresowany, pospinany, że mam zaburzenia lękowe. Ale kto by w sytuacji podejrzenia SM nie był ? No ale z racji tego, że taki zawsze byłem, to teraz przez kumulacje stresu niby tak się stało jak się stało. A po badaniu przedmiotowym stwierdził, że nie ma cech świeżego ogniskowego uszkodzenia OUN. Podobno MRI niepotrzebne bo na 100% to nie SM, a jeśli chodzi o oko, to moge iść do okulisty. Tak że tego... nie wiem czy trafiłem na dobrego lekarza  Huh
Odpowiedz
#15
Moim zdaniem jeśli chodzi o tężyczkę to ma rację. Tak jak ci już wspominałam ja też mam tężyczkę i właśnie przez nią problemy z rękami. Też mi drętwieją i mi je wykręca bo takie silne skurcze się pojawiają. Poza tym mam jeszcze mrowienia w nogach jak tylko szybciej idę.
Teraz jest już o wiele lepiej i już rzadziej się to wszystko pojawia.
Tylko dziwię się dlaczego lekarz kazał ci brać tylko magnez bo mój neurolog powiedział że przy tężyczce ważniejszy jest wapń. Ja biorę właśnie wapń i magnez (sam magnez który brałam wcześniej na własną rękę nic nie dawał). I poza tym tizanor (jest to lek na spastyczność).
A pregabaline to pewnie na te stany lękowe dostałeś.
Ale jeśli masz wątpliwości to zawsze możesz skonsultować to z innym lekarzem.
Odpowiedz
#16
Nawet zapytałem czy tylko magnez bez np. wapnia albo potasu, a lekarz, że magnez jest najważniejszy przy tężyczce, mam brać minimum 5-6 tab. po 50mg dziennie w dawce podzielonej. A wapń że moge brać co drugi dzień. Ale zrobie tak jak piszesz - będę stosował codziennie.

Tak, pregabaline na stany lękowe i poprawe snu. Dziś wezme pierwszą dawke, zobacze czy nic mi nie będzie po tym leku. W gabinecie nie zajarzyłem od razu, że o gabe chodzi, a ja już to kiedyś stosowałem, tzn. w postaci tylko suplementu gaba a nie leku ale to przecież jeden worek chyba. No i po tej gabie za każdym razem miałem dziwne uczucia ciśnięcia w mostku i wtedy szybko zrezygnowałem z tego suplementu.

Zastosuje się póki co do tych wytycznych lekarza i zobaczymy co się będzie działo. Psychicznie się uspokoiłem, to fakt, ale to oko mnie niepokoi, ale jakaś szansa że to przez nerwy chyba też istnieje to dam szanse.

Mam tylko jeszcze jedno pytanie do Was: gdyby to oko nie odpuszczało (słabsze widzenie, ale problemu z kolorami nie ma, delikatne uczucie ucisku) to do okulisty umawiać się od razu na badanie dna oka czy coś innego ? Z góry dzięki.
Odpowiedz
#17
Ja biorę raz dziennie 1 tabletkę magne b6 forte i 1 vitrum calcium 1250.
A jeśli chodzi o okuliste to nie pomogę bo nie wiem jakie badanie najlepiej zrobić w takim przypadku.
Odpowiedz
#18
(28-01-2020, 18:11)JMonika79 napisał(a): No ale na jakiej podstawie on stwierdzil tę tężyczkę?
Próbę tężyczkową sie robi- EMG
Odpowiedz
#19
Wygląda, że na podstawie wywiadu. Masakra. To więcej się od Was dowiedziałem niż w gabinecie :/


Na dodatek jak tak sobie dziś po południu na spokojnie pomyślałem o swoich objawach, to nawet niekoniecznie one mogą sugerować chorobe neurologiczną. 
Jestem cały czas w ciemnej du**e. Za tydzień ide do okulisty, tylko jeśli trafie na takiego geniusza jak ten neurolog to będę tak zdiagnozowany i wiedział tyle co dzisiaj. Nerwy mi już puszczają, a rodzina podłapała temat i mi wmawia, że to psychika i nie przetłumaczysz, że od psychiki np. węzły się nie powiększyły...
Odpowiedz
#20
USG węzłów robiłem w grudniu, kilka tygodni od ich powiększenia. Największy z lewej strony miał 22mm, największy z prawej 15mm. Radiolog stwierdził z całą stanowczością, że są powiększone reaktywnie (czyli w odpowiedzi na infekcje/stan zapalny) a nie z powodu chłoniaka/raka. Ja mu ufam bo to gość z solidnym doświadczeniem, kiedyś już robiłem u niego usg, a poza tym można powiedzieć, że uratował zdrowie mojemu koledze bo inni pieprzyli diagnozy z kosmosu.
Poza tym one się w listopadzie powiększyły do pewnego rozmiaru razem z migdałkami i dalej nie powiększają. No ale kurde skoro infekcyjne/zapalne to skąd to CRP <0,3 ? I dlaczego jedne objawy się wyciszają (np. nocne poty) a inne pojawiają (oko). Przydałby się tutaj jakiś dr Haus...

Widzę, że objawy mają tendencję do dominacji z lewej strony (większy lewy migdał, większe węzły z lewej, częściej drętwiała lewa ręka, a teraz problemy z lewym okiem), ale np. noga zdecydowanie bardziej prawa. Pamiętam gdy kiedyś byłem u fizjoterapeuty (też bardzo dobry) to mówił, że moge mieć w przyszłości problemy z odcinkiem szyjnym z lewej strony i prawym lędźwiowym ale żeby to dawało takie objawy to nie chce mi się wierzyć.

Męczę się z tym od listopada i chciałbym w końcu poczuć się dobrze na stałe albo chociaż wiedzieć na co choruje, a otoczenie mi wmawia że jak byłem już u tylu lekarzy którzy mówią, że nic nie widzą to psychika, a to, że się coraz bardziej denerwuje to tylko to potwierdza, no cyrk...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości