01-05-2020, 10:23
O super, że tak działają
Pytanie o orzeczenie
|
01-05-2020, 10:23
O super, że tak działają
13-01-2021, 16:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-01-2021, 16:39 przez Specyficzna.)
Witam wszystkich.
Mam stwierdzone SM od września 2019 roku od października 2019 jestem w programie lekowym, nie mam widocznej niepełnosprawności i tylko ok. 10 zmian w głowie, oczywiście dopada mnie częste zmęczenie, odrętwienia kończyn i pieczenie stóp. Czy ja również mogę wystąpić o orzeczenie? Jeśli tak, to z Warszawy może ktoś byłby tak miły i mnie pokierował ew. gdzie mam się udać żeby dopełnić formalności. Pozdrawiam!
18-01-2021, 15:28
(13-01-2021, 16:38)Specyficzna napisał(a): Witam wszystkich. Możesz próbować, ale nie wiem co Ci z tego wyjdzie. Orzeczenie jest o stopniu niepełnosprawności a nie zaświadczeniem o chorobie Jeżeli nie masz widocznych objawów choroby to pewnie nic nie dadzą, ale próbować zawsze warto. Chyba tu na forum może nawet w tym temacie był ktoś z Warszawy, poszukaj i dopytaj jak się potoczyło.
Lekki stopień powinni dać bez problemu. Od czegoś trzeba zacząć :-) W Warszawie powinien działać jakiś PZON (orzecznictwo ) i to pewnie nie jeden.
Ja pierwszy raz poszłam na komisję bez żadnych objawów i dostałam lekki. W sumie bardziej mi to do pracy było potrzebne, bo pracowałam w zpchrni wskaźnik trzeba było zachować, niż mi samej. Nie czułam się chora.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
08-03-2021, 12:32
(13-01-2021, 16:38)Specyficzna napisał(a): Witam wszystkich. Hej, jak chcesz to pisz co chcesz wiedzieć. Właśnie dostałem decyzję o stopniu lekkim na 3 lata. Biorąc pod uwagę, że od października siedzę na zdalnym, przez co fizycznie nie mam jak się "wykazać" to i tak nieźle. Niestety najbardziej zależało mi na karcie parkingowej, której wobec tego nie dostałem. A to w zasadzie jedyne, co w namacalny sposób byłoby dla mnie pomocą. Bo już samo zrobienie zakupów to mordęga, a jeszcze trzeba je do tego samochodu dopchać. Stąd też mam pytanie. Odwoływać się? A jeśli tak to co im napisać? Bo mnie trafia, gdy sobie przypomnę telefon od nich dzień przed komisją. Pytali się mnie o znajomość języków obcych ;-(
09-03-2021, 21:42
Fruu zawsze warto próbować. Spróbuj wyjaśnić jak się czujesz i że karta parkingowa wiele by Ci pomogła. Może akurat się uda ?
Choć sam umiarkowany stopień niestety nie uprawnia do posiadania karty parkingowej. Ja miałam umiarkowany bez prawa do karty. Dopiero na komisji rok temu przyznali mi umiarkowany z prawem do karty. Myślę że dużo zależy też od opinii wystawionej przez lekarza prowadzącego. Ja miałam wpisane że stan zdrowia uległ pogorszeniu i kartę wtedy dostałam.
10-03-2021, 13:51
(09-03-2021, 21:42)klaudia26 napisał(a): Fruu zawsze warto próbować. Spróbuj wyjaśnić jak się czujesz i że karta parkingowa wiele by Ci pomogła. Może akurat się uda ?Też mam umiarkowany stopień i nie wiem czy mogę dostać kartę parkingową. Gdzieś taka informacja powinna być w orzeczeniu ?
10-03-2021, 16:45
By dostać kartę parkingową trzeba spełnić dwa warunki. Pierwszy to stopień niepełnosprawności min. umiarkowany. Drugi warunek to symbol przyczyny niepełnosprawności. W naszym przypadku to 10-N i jest Ok. Dodatkowo komisja musi przyznać tą kartę, czyli w orzeczeniu w punkcie 9 (przesłanki spełnienia warunków określonych w art. 8 ust. 3a pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym) powinno być coś w stylu "tak" a może "dotyczy".
(10-03-2021, 16:45)fruu napisał(a): By dostać kartę parkingową trzeba spełnić dwa warunki. Pierwszy to stopień niepełnosprawności min. umiarkowany. Drugi warunek to symbol przyczyny niepełnosprawności. W naszym przypadku to 10-N i jest Ok. Dodatkowo komisja musi przyznać tą kartę, czyli w orzeczeniu w punkcie 9 (przesłanki spełnienia warunków określonych w art. 8 ust. 3a pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym) powinno być coś w stylu "tak" a może "dotyczy". Dzięki za odpowiedź . |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|