14-01-2020, 13:04
Witam
|
14-01-2020, 20:39
Cześć,
Witaj na forum Ja też na tym leku jestem, znoszę całkiem dobrze jednak mam mniejszy apetyt po lakach jedyny minus. Będzie dobrze, grunt to nie załamywać się to nie koniec świata Pozdrawiam serdecznie
10-02-2020, 14:18
Cześć, dużo się u mnie ostatnio działo.
Byłam u neurologa i podobno mam aż za dobre wyniki badań jak na przyjmowanie Tecf. Byłam również na komisji o przyznanie stopnia niepełnosprawności - bardzo nie miłe przeżycie, w środę dostane odpowiedz. Powiedzcie mi proszę czy też tak macie że są dni, w których najchętniej leżelibyście w łóżku i z nikim nie rozmawiali. Dziś mam taki dzień że nie wiem co się ze mną robi (nigdy tak nie miałam) a może to poprostuj posuwający się wiek? Ledwo chodzę, ciężko się skupić i wszystko jest na nie. Miłego dnia życzę
10-02-2020, 14:36
Takie dni są zupełnie normalne nawet u zdrowych osób mnie jak czasem złapie zmęczenie to najlepiej bez kija nie podchodzić
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
10-02-2020, 14:38
Dorota mam takie dni ze tylko spie, jem zajme sie synem i ide spac itp
10-02-2020, 14:57
(10-02-2020, 14:18)Dorota L. napisał(a): Cześć, dużo się u mnie ostatnio działo.Oczywiście, że tak. Wszystko trzeba cierpliwie przeczekać, będzie dobrze
10-02-2020, 18:59
Ja mam diagnozę od maja 2019 i w sumie od tego czasu nie jest ani lepiej, ale nie jest też znacząco gorzej.Stabilnie,co tez podobno dobrze.Biorę Tec od sierpnia, skutki uboczne praktycznie niezauważalne.Tak naprawdę trudno mi powiedzieć kiedy i jaki miałam rzut, nie jestem w stanie tego ocenić.Miewam słabsze dni, czuję sie gorzej, nieraz lepiej, ale głównie mam problem z chodzeniem i rownowagą.Ehh...też bym juz chciała czuć sie lepiej, ale moja neurolog mówi, ze po roku można mówić o efekcie terapii...
11-02-2020, 09:21
(10-02-2020, 18:59)Aga.Aga napisał(a): Ja mam diagnozę od maja 2019 i w sumie od tego czasu nie jest ani lepiej, ale nie jest też znacząco gorzej.Stabilnie,co tez podobno dobrze.Biorę Tec od sierpnia, skutki uboczne praktycznie niezauważalne.Tak naprawdę trudno mi powiedzieć kiedy i jaki miałam rzut, nie jestem w stanie tego ocenić.Miewam słabsze dni, czuję sie gorzej, nieraz lepiej, ale głównie mam problem z chodzeniem i rownowagą.Ehh...też bym juz chciała czuć sie lepiej, ale moja neurolog mówi, ze po roku można mówić o efekcie terapii...Troszkę mnie podbudowałaś, teraz czekam do października może po roku będzie lepiej
21-02-2020, 11:23
(13-01-2020, 20:36)agica napisał(a): Hej, mnie też dość długo trzymało po solu, ale może dlatego że przez dwa lata bez diagnozy choroba mnie przeczołgała rzutami konkretnie. Gratulacje |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości