Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie jest mi łatwo
#31
Każdy inaczej do tego podchodzi. Ile masz lat?
Odpowiedz
#32
Nie mam rodzeństwa, więc taka troska o brata / siostrę jest mi osobiście nieznana, ale chwyta mnie za serce. To musi być niesamowite czuć z kimś taką więź.
Ale tak myślę z punktu widzenia osoby chorej, że nie chciałabym, żeby ktoś bliski tak się zadręczał moją chorobą. Nie chciałabym, żeby pytał się mnie co chwila, jak się czuję i powtarzał mi, jak bardzo się o mnie martwi. A już najbardziej nie chciałabym uspokajać tej osoby, że nie wybieram się na wózek. To jest moja choroba, nikt jej za mnie nie przeżyje. Fajnie móc liczyć na kogoś, ale nie jest fajnie, jak ktoś z tą troską i chęcią pomocy wchodzi na głowę.
Myślę, że najlepsze, co możesz zrobić, to być obok, zapewnić, że brat może zwrócić się do Ciebie, jeśli będzie tego potrzebował. Ale nic ponadto. Zgłębiasz swoją wiedzę o SM i super, ale to on musi sam najpierw uporać się z faktem swojej choroby i ogarnąć swoje życie. Jeśli poprosi Cię o pomoc, to mu ją daj, ale nie narzucaj się. Hela ma rację: to jego samopoczucie jest teraz najważniejsze, a Twoje zamartwianie się może mu tylko przeszkadzać. A swoją drogą, to jak on sobie radzi, bo nic o tym nie pisałaś?
To takie moje przemyślenia. Jednak jak już pisałam, jestem jedynaczką i wypowiadam się trochę jak ślepy o kolorach. Jeśli to, co napisałam, jest Twoim zdaniem niemądre albo jakoś Cię tym uraziłam, to przepraszam.
Odpowiedz
#33
Koleżanka znikła po pierwszym osobistym pytaniu, albo sie poczuła urażona, albo troll.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#34
(10-12-2019, 18:06)hela napisał(a): Koleżanka znikła po pierwszym osobistym pytaniu, albo sie poczuła urażona, albo troll.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witam -nie jestem trollem i nie obraziłam się-ale muszę ogarnąć także swoja rodzinę odrobinę zaniedbaną ostatnimi czasy- same wiecie jak to jest szkola przygotowania jaselek i takie tam
Brat czuje się dobrze pracuje i chodzi na rehabilitację  - już niedlugo się spotkamy -bo mieszkamy w innych województwach 
Bardzp dziękuję za wszystkie wskazówki i proszę o jeszcze
Dzisiaj dzwonilam do Brata tylko raz a nie 5 i rozmawialiśmy o sprawach Świat ( następny drobny sukces) -
Jeszcze mam burzę w głowie-ale już odrobinę mniejszą
Teraz siedzę na trochę nudnej wywiadówce i zastanawiam się nad prezentami - bo z tym też slabo
Pozdrawiam Wszystkich
Odpowiedz
#35
Ile masz lat?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#36
(10-12-2019, 19:24)hela napisał(a): Ile masz lat?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam 30 lat

(10-12-2019, 18:03)belanna napisał(a): Nie mam rodzeństwa, więc taka troska o brata / siostrę jest mi osobiście nieznana, ale chwyta mnie za serce. To musi być niesamowite czuć z kimś taką więź.
Ale tak myślę z punktu widzenia osoby chorej, że nie chciałabym, żeby ktoś bliski tak się zadręczał moją chorobą. Nie chciałabym, żeby pytał się mnie co chwila, jak się czuję i powtarzał mi, jak bardzo się o mnie martwi. A już najbardziej nie chciałabym uspokajać tej osoby, że nie wybieram się na wózek. To jest moja choroba, nikt jej za mnie nie przeżyje. Fajnie móc liczyć na kogoś, ale nie jest fajnie, jak ktoś z tą troską i chęcią pomocy wchodzi na głowę.
Myślę, że najlepsze, co możesz zrobić, to być obok, zapewnić, że brat może zwrócić się do Ciebie, jeśli będzie tego potrzebował. Ale nic ponadto. Zgłębiasz swoją wiedzę o SM i super, ale to on musi sam najpierw uporać się z faktem swojej choroby i ogarnąć swoje życie. Jeśli poprosi Cię o pomoc, to mu ją daj, ale nie narzucaj się. Hela ma rację: to jego samopoczucie jest teraz najważniejsze, a Twoje zamartwianie się może mu tylko przeszkadzać. A swoją drogą, to jak on sobie radzi, bo nic o tym nie pisałaś?
To takie moje przemyślenia. Jednak jak już pisałam, jestem jedynaczką i wypowiadam się trochę jak ślepy o kolorach. Jeśli to, co napisałam, jest Twoim zdaniem niemądre albo jakoś Cię tym uraziłam, to przepraszam.

Bardzo Ci dziekuje za wskazówki-jak tak sobie to ulozylam w glowie że jak duzo bedę wiedziala o tej chorobie to będę wiedziala jak bratu pomóc -
Odpowiedz
#37
To tak jak ja.
Nie wiem jaki jest brat, ja wolę kiedy otoczenie wie, ale wszystko jest po staremu, tyle że wiem że mogę w każdej chwili liczyć na pomocną dłoń
Odpowiedz
#38
Najważniejsze, aby Twój Brat czuł, że jesteś obok.
Ja jestem chora, ale mój brat zdrowy. Od samego początku wiem, że mogę na Niego liczyć w każdej sytuacji.
Wiadomo jak jest z rodzeństwem: zabiłabym dziada, ale dla Niego skoczyłabym w ogień. I wiem, że z Jego strony jest tak samo Oczko I to mi wystarcza.
Jak byłam w psychicznym dołku (nerwowa, bez kija nie podchodz, itp) to Jemu najbardziej się obrywało. Ale przetrzymał to. I teraz się z tego śmiejemy.
Rozmawiajcie o pierdołach, śmiejcie się, żartujcie (po prawie 3 latach od diagnozy ja zaczynam żartować o swojej chorobie, potrafię bez histerii mówić o tym że może wyląduję na wózku no ale nie muszę, czasami żartuję ze śmierci).
Żyjcie dniem dzisiejszym.
Po prostu BĄDŹ przy Nim i Go wspieraj.
Ale choroba też nie może być w rodzinie tematem tabu. Ona jest i już pozostanie. Trzeba o niej rozmawiać, ale nie za często.
Ja swoją chorobę przyjmuję jako niechcianą przyjaciółkę z którą muszę nauczyć się żyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz
#39
(10-12-2019, 19:50)agica napisał(a): To tak jak ja.
Nie wiem jaki jest brat, ja wolę kiedy otoczenie wie, ale wszystko jest po staremu, tyle że wiem że mogę w każdej chwili liczyć na pomocną dłoń

Brat jest bardzo dzielny bratowa też-po wyjściu ze szpitala  wrócil do pracy- i jak nam powiedzial zadnego użalania się
Odpowiedz
#40
(10-12-2019, 20:01)Pusia napisał(a):
(10-12-2019, 19:50)agica napisał(a): To tak jak ja.
Nie wiem jaki jest brat, ja wolę kiedy otoczenie wie, ale wszystko jest po staremu, tyle że wiem że mogę w każdej chwili liczyć na pomocną dłoń

Brat jest bardzo dzielny bratowa też-po wyjściu ze szpitala  wrócil do pracy- i jak nam powiedzial zadnego użalania się

No widzisz super, że ma dobre nastawienie Uśmiech
Ale bądź uważna, czasem nawet twardziel ma gorsze chwile Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości