09-06-2016, 12:11
Chorobę zdiagnozowali u mnie już po pierwszym dziecku. Na drugie zdecydowałam się mimo choroby i odradzania mi tego kroku przez lekarzy. Na razie jest dobrze, po porodzie było kilka lekkich rzutów, ale wszystko prawie się cofnęło. Nie żałuję decyzji, mimo że jest ciężko to wszystko ogarnąć. Oboje z mężem mamy rodzeństwo i nie wyobrażam sobie wychowywania tylko jednego dziecka.