Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Paż 2018
Reputacja:
0
Cześć Wszystkim
Trafiłam na Wasze forum jakieś trzy miesiące temu, w momencie kiedy pojawiła się realna szansa i rozmowy z moim neurologiem na temat zasadności zmiany leczenia z Copaxone na tabletki.
Mam na imię Ola, mam 31 lat, pierwsze objawy SM mialam już w czasach licealnych. Diagnoze postawiono mi 8 lat temu (przy obecnych już wtedy zmianach demielinizacyjnych w obu półkulach, móżdżku, odcinkach szyjnym i piersiowym przy pierwszym rezonansie). W programie lekowym jestem od 7,5 roku - początkowo miałam krótką przygodę z Betaferonem, ale dość szybko zmieniono go na Copaxone.
I tak, dzisiaj zrobiłam sobie ostatni zastrzyk, a jutro jadę odebrać pierwsze opakowanie Tecfidery
Przeczytałam cały wątek dotyczący tego leku na forum i dzięki informacjom od Was czuję, że jestem przygotowana najbardziej jak to możliwe (oczywiście z calym arsenałem probiotyków, ranigastow, nosp i aspiryn w szufladzie)
Dzięki wielkie, że dzielicie się swoimi doświadczeniami tutaj
Liczba postów: 2 095
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
Witaj! Serio cały wątek o Tecfiderze przeczytałaś? Podziwiam. Mi doagnoze postawili rok temu. Do czerwca byłam na Betaferonie a obecnie Tec. Nie zdołałam przeczytać wszystkiego.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Paż 2018
Reputacja:
0
(05-11-2018, 23:37)Anka napisał(a): Witaj! Serio cały wątek o Tecfiderze przeczytałaś? Podziwiam. Mi doagnoze postawili rok temu. Do czerwca byłam na Betaferonie a obecnie Tec. Nie zdołałam przeczytać wszystkiego.
Hihi, nie pytaj ile książek o SM przeczytałam od razu po diagnozie Później dodatkowo zasypywałam neurologa trudnymi pytaniami.. Dzielnie się bronił Tak mam, potrzebuję wiedzieć
Liczba postów: 929
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
18
(05-11-2018, 23:54)WiOla napisał(a): (05-11-2018, 23:37)Anka napisał(a): Witaj! Serio cały wątek o Tecfiderze przeczytałaś? Podziwiam. Mi doagnoze postawili rok temu. Do czerwca byłam na Betaferonie a obecnie Tec. Nie zdołałam przeczytać wszystkiego.
Hihi, nie pytaj ile książek o SM przeczytałam od razu po diagnozie Później dodatkowo zasypywałam neurologa trudnymi pytaniami.. Dzielnie się bronił Tak mam, potrzebuję wiedzieć
Cześć Bardzo dobrze, że interesujesz się tematyką choroby. Dobrze wiedzieć z czym się walczy . Tak trzymać Dziel się swoimi doświadczeniami. Też podziwiam, że cały wątek przeczytałaś. Monika - drugi moderator, pracuje już nad tym aby to podzielić na działy. Będzie łatwiej dotrzeć do potrzebnych informacji.
Liczba postów: 2 095
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Witaj parafrazując „kto czyta nie błądzi” tez po diagnozie przeczytałam cały wątek o tec, tylko wtedy był o połowę mniejszy powodzenia z tec
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 1 202
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
23
(05-11-2018, 23:34)WiOla napisał(a): Cześć Wszystkim
Trafiłam na Wasze forum jakieś trzy miesiące temu, w momencie kiedy pojawiła się realna szansa i rozmowy z moim neurologiem na temat zasadności zmiany leczenia z Copaxone na tabletki.
Mam na imię Ola, mam 31 lat, pierwsze objawy SM mialam już w czasach licealnych. Diagnoze postawiono mi 8 lat temu (przy obecnych już wtedy zmianach demielinizacyjnych w obu półkulach, móżdżku, odcinkach szyjnym i piersiowym przy pierwszym rezonansie). W programie lekowym jestem od 7,5 roku - początkowo miałam krótką przygodę z Betaferonem, ale dość szybko zmieniono go na Copaxone.
I tak, dzisiaj zrobiłam sobie ostatni zastrzyk, a jutro jadę odebrać pierwsze opakowanie Tecfidery
Przeczytałam cały wątek dotyczący tego leku na forum i dzięki informacjom od Was czuję, że jestem przygotowana najbardziej jak to możliwe (oczywiście z calym arsenałem probiotyków, ranigastow, nosp i aspiryn w szufladzie)
Dzięki wielkie, że dzielicie się swoimi doświadczeniami tutaj
Witaj , ja miałam diagnozę na koniec marca 2018 i w domu, kiedy wyszłam ze szpitala po rzucie, będąc jeszcze na zwolnieniu też przeczytałam cały wątek o tec, bo od kwietnia miała je brać, najbardziej bałam się odrzucenia leczenia przez organizm (wymioty, gorączki- takie opinie słyszałam od pacjentów z oddziału, że takie przypadki się zdarzały). no i wiadomo ten straszny "flash" co to będzie oczywiście zapas aspiryny....
teraz kiedy od ósmy miesiąc biorę to mogę z doświadczenia powiedzieć, że tamto były nie potrzebne nerwy i rozmyślania, wiadomo pierwsza tabletka pierwszy flash ale dałam radę bez aspiryny, po prostu czekałam aż samo minie i już nawet wczoraj dostałam w pracy, ale samo minęło po 30min ale probiotyki brałam przez 4miesiące rano i nigdy nie miałam żadnych objawów niepożądanych i z nadzieją czekałam kiedy tabletki "w pełni" zaczną działam i od pewnego czasu czuję się coraz lepiej :
zobaczysz będzie dobrze
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
4
(05-11-2018, 23:34)WiOla napisał(a): Cześć Wszystkim
Trafiłam na Wasze forum jakieś trzy miesiące temu, w momencie kiedy pojawiła się realna szansa i rozmowy z moim neurologiem na temat zasadności zmiany leczenia z Copaxone na tabletki.
Mam na imię Ola, mam 31 lat, pierwsze objawy SM mialam już w czasach licealnych. Diagnoze postawiono mi 8 lat temu (przy obecnych już wtedy zmianach demielinizacyjnych w obu półkulach, móżdżku, odcinkach szyjnym i piersiowym przy pierwszym rezonansie). W programie lekowym jestem od 7,5 roku - początkowo miałam krótką przygodę z Betaferonem, ale dość szybko zmieniono go na Copaxone.
I tak, dzisiaj zrobiłam sobie ostatni zastrzyk, a jutro jadę odebrać pierwsze opakowanie Tecfidery
Przeczytałam cały wątek dotyczący tego leku na forum i dzięki informacjom od Was czuję, że jestem przygotowana najbardziej jak to możliwe (oczywiście z calym arsenałem probiotyków, ranigastow, nosp i aspiryn w szufladzie)
Dzięki wielkie, że dzielicie się swoimi doświadczeniami tutaj Hej ja też na Tec od 6 miesięcy, powodzenia
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Paż 2018
Reputacja:
0
(06-11-2018, 00:00)Joanna napisał(a): (05-11-2018, 23:54)WiOla napisał(a): (05-11-2018, 23:37)Anka napisał(a): Witaj! Serio cały wątek o Tecfiderze przeczytałaś? Podziwiam. Mi doagnoze postawili rok temu. Do czerwca byłam na Betaferonie a obecnie Tec. Nie zdołałam przeczytać wszystkiego.
Hihi, nie pytaj ile książek o SM przeczytałam od razu po diagnozie Później dodatkowo zasypywałam neurologa trudnymi pytaniami.. Dzielnie się bronił Tak mam, potrzebuję wiedzieć
Cześć Bardzo dobrze, że interesujesz się tematyką choroby. Dobrze wiedzieć z czym się walczy . Tak trzymać Dziel się swoimi doświadczeniami. Też podziwiam, że cały wątek przeczytałaś. Monika - drugi moderator, pracuje już nad tym aby to podzielić na działy. Będzie łatwiej dotrzeć do potrzebnych informacji. Super pomysł Ja czytając nie potrzebowałam dodatkowego podziału na wątki - po prostu wszystko, co związane z nowym lekiem i doświadczeniami innych było dla mnie bardzo wartościowe i interesujące, bo całkowicie odmienne od mojej poprzedniej formy leczenia
Dzisiaj rano wzięłam pierwszą tabletkę i nie stało się zupełnie nic Obserwowalam to od początku z uwagą i ciekawością, nie z lękiem. Mam nadzieję, że pozytywne nastawienie i w tym wypadku okaże się pomocne.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Napewno powodzenia
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|