Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niski poziom limfocytów we krwi.
#1
Ponoć u chorych na SM występuje niski poziom limfocytów we krwi.Tez tak macie?
Odpowiedz
#2
Ja mam 0,78 według nowych wyników
Odpowiedz
#3
Niski poziom limfocytów u biorących tec jest skutkiem ubocznym przyjmowania leku, przed tec miałam limfocyty książkowe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
Moje limfocyty były i są ok, nawet od czasu kiedy przyjmuje interferon. Z tego co mi wiadomo z SM to nie ma nic wspólnego.
Odpowiedz
#5
Nie do końca - mnóstwo terapii SMowych ma na celu obniżenie lifocytów = immunosupresje. Ale też nie można przesadzić, bo wtedy grypa będzie się nas trzymała 3 miesiące. Stąd częste badania w tym kierunku.

Z krwii nic związanego z SMem się nie wyczyta.

Jedyny biomarker jaki jest z "płynów" to PMR - prążki i/lub igG -abnormalne wyniki występują u 95 - 97% chorych.

Reszta badań to badanie neurologiczne (w celu badania odruchów i kilku objawów) + rezonans (zmiany w mózgu i/lub rdzeniu kręgowym). Kilka lat temu były jeszcze VEPy, ale obecnie wywalono je ze wszystkich kryteriów, dawały za dużo fałszywie pozytywnych (zmęczenie pacjenta, zarażenie wirusami, stare monitory, itp. itd.) jak i negatywnych wyników.

Nic więcej nie ma, żadnych innych wskaźników/wyników.
Odpowiedz
#6
Są i takie przypadki jak mój, gdzie mimo leczenia immunosupresyjnego limfocyty trzymają się nadal w górnej normie Oczko
Odpowiedz
#7
(08-10-2018, 19:08)WorkBorg napisał(a): Nie do końca - mnóstwo terapii SMowych ma na celu obniżenie lifocytów = immunosupresje. Ale też nie można przesadzić, bo wtedy grypa będzie się nas trzymała 3 miesiące. Stąd częste badania w tym kierunku.

Z krwii nic związanego z SMem się nie wyczyta.

Jedyny biomarker jaki jest z "płynów" to PMR - prążki i/lub igG -abnormalne wyniki występują u 95 - 97% chorych.

Reszta badań to badanie neurologiczne (w celu badania odruchów i kilku objawów) + rezonans (zmiany w mózgu i/lub rdzeniu kręgowym). Kilka lat temu były jeszcze VEPy, ale obecnie wywalono je ze wszystkich kryteriów, dawały za dużo fałszywie pozytywnych (zmęczenie pacjenta, zarażenie wirusami, stare monitory, itp. itd.) jak i negatywnych wyników.

Nic więcej nie ma, żadnych innych wskaźników/wyników.

Może źle sprecyzowalam odpowiedz. Chodziło mi o to, że  wskaźnik ilości limfocytow nie jest jednym z objawów SM,  o ile mi wiadomo.  Co innego po leczeniu, gdzie  ilość limfocytow moze być znacznie mniejsza. 
Nie wiem czy jestem "inna "  Oczko ale moje nie spadły nigdy poniżej normy. Z ciekawości sprawdzę przy okazji,  czy ich poziom się zmienił zanim zaczęłam leczenie ...
Odpowiedz
#8
(08-10-2018, 19:08)WorkBorg napisał(a): Nie do końca - mnóstwo terapii SMowych ma na celu obniżenie lifocytów = immunosupresje. Ale też nie można przesadzić, bo wtedy grypa będzie się nas trzymała 3 miesiące. Stąd częste badania w tym kierunku.

Z krwii nic związanego z SMem się nie wyczyta.

Jedyny biomarker jaki jest z "płynów" to PMR - prążki i/lub igG -abnormalne wyniki występują u 95 - 97% chorych.

Reszta badań to badanie neurologiczne (w celu badania odruchów i kilku objawów) + rezonans (zmiany w mózgu i/lub rdzeniu kręgowym). Kilka lat temu były jeszcze VEPy, ale obecnie wywalono je ze wszystkich kryteriów, dawały za dużo fałszywie pozytywnych (zmęczenie pacjenta, zarażenie wirusami, stare monitory, itp. itd.) jak i negatywnych wyników.

Nic więcej nie ma, żadnych innych wskaźników/wyników.
Właśnie, zaraz po diagnozie przeryłam Internet i najbardziej rzuciło mi się w oczy obniżanie limfocytów. I odrazu moje przerażenie że będę miała 0 odporność, jak byłam na pierwszej wizycie u Pani doktor to pytałam czy mogę pić te swoje ukochane soki z czarnego bzu, powiedziała że tak. I ciągle mam w głowie ten dylemat, nie lubię być ciągle przeziębiona dlatego wolę sobie budować naturalnie odporność, a nie lekami, tylko nie wiem czy to nie koliduje z leczeniem Smutny ostatnio na bank spadła odporność bo cały wrzesień byłam przeziębiona
Odpowiedz
#9
(08-10-2018, 20:47)agica napisał(a):
(08-10-2018, 19:08)WorkBorg napisał(a): Nie do końca - mnóstwo terapii SMowych ma na celu obniżenie lifocytów = immunosupresje. Ale też nie można przesadzić, bo wtedy grypa będzie się nas trzymała 3 miesiące. Stąd częste badania w tym kierunku.

Z krwii nic związanego z SMem się nie wyczyta.

Jedyny biomarker jaki jest z "płynów" to PMR - prążki i/lub igG -abnormalne wyniki występują u 95 - 97% chorych.

Reszta badań to badanie neurologiczne (w celu badania odruchów i kilku objawów) + rezonans (zmiany w mózgu i/lub rdzeniu kręgowym). Kilka lat temu były jeszcze VEPy, ale obecnie wywalono je ze wszystkich kryteriów, dawały za dużo fałszywie pozytywnych (zmęczenie pacjenta, zarażenie wirusami, stare monitory, itp. itd.) jak i negatywnych wyników.

Nic więcej nie ma, żadnych innych wskaźników/wyników.
Właśnie, zaraz po diagnozie przeryłam Internet i najbardziej rzuciło mi się w oczy obniżanie limfocytów. I odrazu moje przerażenie że będę miała 0 odporność, jak byłam na pierwszej wizycie u Pani doktor to pytałam czy mogę pić te swoje ukochane soki z czarnego bzu, powiedziała że tak. I ciągle mam w głowie ten dylemat, nie lubię być ciągle przeziębiona dlatego wolę sobie budować naturalnie odporność, a nie lekami, tylko nie wiem czy to nie koliduje z leczeniem Smutny ostatnio na bank spadła odporność bo cały wrzesień byłam przeziębiona


A na jakiej terapii jesteś?
Odpowiedz
#10
Tecfidera
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości