21-04-2016, 15:43
Dziś napisała do mnie bardzo dawno nie widziana koleżanka, która jakoś dowiedziała się, że mam SM. Poleca mi bardzo zainteresować się pszczelim mleczkiem - podobno dobrze działa w naszej chorobie. Czy to jest metoda cokolwiek warta? Bo już tyle "cudownych" rzeczy mi polecano, że traktuje takie rewelacje z dużą rezerwą.