Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dieta w SM
#21
Jakiś rok
Odpowiedz
#22
Witam, ja na temat diecie w sm mam w sumie krótkie doświadczenie bo na takowej jestem dopiero od niecałych 3 tyg. Ale w końcu coś postanowiłem zmienić i wybrałem się do dietetyka klinicznego. A takie postanowienie ponieważ po pierwsze dlatego bo zacząłem brać tecfidere a po drugie przez to, że podczas roku brania avonexu schudłem 10 kg. I szczerze każdemu polecam wybrać się do specjalisty aby dokładnie wybrał dietę pod Wasz tryb życia i chorobę. Bo to moim zdaniem jak przy braniu leku musi być dostosowane dokładnie pod każdą osobę. Takie moje zdanie którym postanowiłem się podzielić. Bo dużo rzeczy robiłem na własną rękę a nie było to dobre. A dobrze jak takim czymś zajmie się faktycznie specjalista. Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#23
najlepiej poszukać dobrego dietetyka, tutaj możesz znaleźć kogoś godnego zaufania http://www.szukamdietetyka.pl/gabinety.html?query=
Odpowiedz
#24
Cześć!
Jestem jedną z tych osób, która przeżyła już kilka wizyt i otrzymała sprzeczne informacje od lekarzy. Jeżeli chodzi o dietę to aktualnie jestem po lekturze książki Iwony Wierzbickiej Polski przewodnik Paleo. Teoria, praktyka i przepisy. Autorka jest dietetykiem klinicznym. W książce podoba mi się przedstawienie tematu - proste i logiczne. Może komuś pomoże. Może jest tu znawca tematu i napisze czy to tylko "chłyt" marketingowy.
Ja po wykluczeniu słodyczy, produktów mlecznych, zbożowych (mąki, makarony, płatki) widzę, że organizm lepiej funkcjonuje (brak wzdęć, codziennie "dwójeczka", mniej infekcji) i mam więcej siły do życia. Byłam uzależniona od słodyczy, kawę piłam raz dziennie (od rana do nocy) - teraz jak chce mi się słodkiego, to sięgam po owoc, jak jestem senna, to choć na chwilę się kładę. SM mam zdiagnozowane od listopada 2016 r. ale od momentu wyjścia ze szpitala i usłyszenia: "to pani już chyba wszystko wie o chorobie, przecież ma pani Internet" nie otrzymałam żadnych leków (oprócz witaminy B), więc nie wiem jak będzie ten sposób odżywiania funkcjonował u osób, które biorą leki. Może ktoś z zarejestrowanych będzie miał więcej doświadczeń.
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#25
Ankh ja jestem na diecie by i bl i czuję się ok
Odpowiedz
#26
ja wam przedstawie swoją diete którą łączyłem z siłownią i dobrze ona wpływała na mnie, rano platki owsiane z migdalami rodzynkami i jogurtem typu greckiego 2x wiecej bialka drugi posilek platki owsiane 3 jajka z rodzynkami w postaci omletu z maslem orzechowym,3i4 posilek ryz kurczak sos lowicz nasiona slonecznika, mysle że zalety byly stosowania tej diety z tego wzgledu że wzrok był bardziej wyostrzony czułem się lepiej.
Odpowiedz
#27
Uważam, że dieta w naszym przypadku jest ważna.
Czego nie jem: czerwone mięso, słodycze, produkty solone, nabiał tłusty, białe pieczywo, masło, margaryna (nie smaruje niczym pieczywa), smażone, tłuste, jajka, sery żółte i pleśniowe, ciasta, oleje.
Nie piję: napojów gazowanych, słodzonych, alkoholu.

Jem: dużo ryb morskich, drób, nabiał chudy, słodycze zastępuję suszonymi figami, daktylami lub bananami, gorzka czekolada (min.81% kakao), owoce, warzywa, codziennie po dwie garści mieszanki orzechów, pełnoziarniste ciemne pieczywo, czosnek, czerwona cebula, potrawy pieczone lub duszone, oliwa z oliwek, oliwki, biała morwa.
Piję: zielona herbatę, miętę, czarną herbatę - wszystko bez cukru, kawę bez cukru, świeżo wyciskane soki, 2 litry wody źródlanej dziennie.

Suplementy: tran Norweski w kapsułkach - rano i wieczorem przed zażyciem leku; koenzym Q10.

Aaaaa i zapomniałam witamina D3, dawka duża raz w tygodniu
Odpowiedz
#28
Ja teraz zaczęłam jeść duużo więcej warzyw i owoców, korzystam z przykładowego jadłospisu Ewy Chodakowskiej Uśmiech czasem nieco modyfikuję, zwiększyłam ilość ryb w tygodniu do przynajmniej dwóch Uśmiech Choda udostępniła teraz 90 dni - wyzwanie, staram się ćwiczyć z nią - skalpel jest przyjemny i jeść zdrowo, i regularnie Uśmiech czasem zrobię wyjątek na coś słodkiego Uśmiech czuję się dużo lepiej, lżej i wcale nie chodzę głodna Język

Mrówka, dlaczego nie jesz jajek? Też nie jadłam jakiś czas bo czułam się po nich gorzej, ale teraz już jem i jest ok.
Oleje , te zdrowe warto stosować ze względu na omega-3, olej lniany, czy oliwa z oliwek. Tylko na zimo, bo na gorąco tracą właściwości.
Odpowiedz
#29
Chmurka nie jem jajek, bo podnoszą cholesterol i wyczytałam, że jajka sprzyjają stanom zapalnym.

Ah i nie jem żadnych wędlin, podrobów, bo też są dla nas zle.
Odpowiedz
#30
Jajka to taka obusieczna bron u ludzi chorych na MS, z jednej strony obnizaja homocysteine ktorej ludzie z MS maja podwyższony poziom a z drugiej podwyzszaja cholesterol. Ogolnie nie warte polecenia przy tym schorzeniu...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości