Liczba postów: 929
Liczba wątków: 50
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
18
Cześć Magiczna Powodzenia i trzymam kciuki za leczenie tym lekiem. W wątku, do którego podał link konkon, prosze podziel się Twoimi wrażeniami podczas leczenia. Z racji tego, że lek jest od niedawna refundowany, to wszelkie informacje o nim i jego ewentualnych skutkach ubocznych przyda się wielu osobom. A wiadomo, że strach ma wielkie oczy tym bardziej przed nieznanym.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 2
Dołączył: Maj 2018
Reputacja:
0
14-05-2018, 16:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2018, 16:33 przez magiczna.)
(10-05-2018, 20:08)belanna napisał(a): Witaj magiczna
No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.
Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny. Czesc Belanna!!!
Przepraszam za opoznienie z odpisywaniu.
Minal tydz odkad stosuje Aubagio i czuje sie juz lepiej. Tylko zbiegla mi sie choroba gornych drog oddechowych z rozpoczeciem leczenia i mialam objawy, o ktorych zaraz opisze. Do neurologa dzwonilam po pierwszej tbl, gdy wlasnie zaczynala mi sie choroba i mialam powieksone miglady i powiedzial, ze to nie od tego...
wiec skoro opcja nr 1, czyli lek odpada, to albo zlapalam cos u lekarza bedac z dzieckiem albo przeziebilam sie totalnie od klimy w samochodzie i taki zbieg okolicznosci.
Po wizycie u internisty leczylam sie antybiotykiem przez 6 dni i 5 zaczelam zdrowiec.
A wiec objawy:
- powiekszone migdaly
- codziennie raz lub dwa temp do 38,4
- katar totalny
- oslabienie
- potrojna opryszczka (2x usta + nos :/)
- zlosc (delikatnie mowiac) na caly swiat
Dzis bylam na wizycie kontrolnej i zyje
A Ty jak?
Pozdrawiam
(11-05-2018, 12:43)klaudia26 napisał(a): Witaj na forum rzeczywiście chyba niewiele osób na razie ten lek stosuje. Oby służył ci jak najlepiej
Dziękuję
(14-05-2018, 09:00)Joanna napisał(a): Cześć Magiczna Powodzenia i trzymam kciuki za leczenie tym lekiem. W wątku, do którego podał link konkon, prosze podziel się Twoimi wrażeniami podczas leczenia. Z racji tego, że lek jest od niedawna refundowany, to wszelkie informacje o nim i jego ewentualnych skutkach ubocznych przyda się wielu osobom. A wiadomo, że strach ma wielkie oczy tym bardziej przed nieznanym.
Czesc
Oczywiscie, bede pisac.
A strach..... oj tak, ma wielkie. I choc doskonale wiem, ze leki sa od LECZENIA to rowniez i ja sie ich balam. Poki co zyje
(10-05-2018, 20:39)konkon napisał(a): (10-05-2018, 20:08)belanna napisał(a): Witaj magiczna
No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.
Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny.
Odnosnie Aubagio moja Zona nie ma zastrzezen co do samego przebiegu stosowania go. Tabletki male i powlekane wypisane na kazdy dzien tygodnia, zmiany na rezonansie sie pojawialy ale nie bylo zadnych rzutow. NAJWOEKSZYM skutkiem ubocznym jest wyplukanie leku z organizmu, trwa to DWA lata i przez ten okres sa bardzo duze utrudnienia z zajsciem w ciaze (tak bylo w naszym przypadku), mimo ze lekare przepisywal srodki wspomagajace wyplukanie leku to i tak trwalo to ok dwa lata, tak wiec jesli ktos musli o potomstwie to nie jest dobry lek Na szczescie mam cudowne dziecko
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Maj 2018
Reputacja:
0
Witam Na imie mam Małgorzata-mam 63 lata Na SM choruje od 8-miu lat,Postanowilam sie ty zarejestrowac ,zeby mozna czasami sie wyzalic na tą wredna chorobę,chociaz zawsze twierdze ,ze są ludzie ktorzy maja gorzej niz ja,Dziekuje za mozliwosc uczestniczenia w tym forum
Liczba postów: 2 095
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(15-05-2018, 14:04)braks napisał(a): Witam Na imie mam Małgorzata-mam 63 lata Na SM choruje od 8-miu lat,Postanowilam sie ty zarejestrowac ,zeby mozna czasami sie wyzalic na tą wredna chorobę,chociaz zawsze twierdze ,ze są ludzie ktorzy maja gorzej niz ja,Dziekuje za mozliwosc uczestniczenia w tym forum
Witaj! Załóż swój wątek na Przedstaw Się. Będzie łatwiej zadawać ci pytania bo tu się podczepiłaś pod wątek innej osoby. Pozdrawiam ciepło
Liczba postów: 399
Liczba wątków: 13
Dołączył: Wrz 2016
Reputacja:
17
magiczna
Ja biorę lek od piątku i na razie nie czuję żadnych nieprzyjemnych efektów. Pozytywnych też nie, ale wiadomo, że na to jeszcze za wcześnie. U mnie akurat przyjmowanie leku zbiegło się z miesiączką, która jest strasznie obfita i nie chce się skończyć, mimo że minął już tydzień krwawienia. Czytałam w ulotce, że obfite miesiączki to jeden ze skutków ubocznych, a ja miałam już dość obfite wcześniej, więc może po prostu teraz mi się to nasiliło. Innych skutków ubocznych nie zauważyłam. Najdziwniej mi jest, że nie biorę zastrzyków .
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 2
Dołączył: Maj 2018
Reputacja:
0
18-05-2018, 14:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-05-2018, 14:01 przez magiczna.)
(15-05-2018, 21:41)belanna napisał(a): magiczna
Ja biorę lek od piątku i na razie nie czuję żadnych nieprzyjemnych efektów. Pozytywnych też nie, ale wiadomo, że na to jeszcze za wcześnie. U mnie akurat przyjmowanie leku zbiegło się z miesiączką, która jest strasznie obfita i nie chce się skończyć, mimo że minął już tydzień krwawienia. Czytałam w ulotce, że obfite miesiączki to jeden ze skutków ubocznych, a ja miałam już dość obfite wcześniej, więc może po prostu teraz mi się to nasiliło. Innych skutków ubocznych nie zauważyłam. Najdziwniej mi jest, że nie biorę zastrzyków .
Najwazniejsze, ze wszystko dobrze. A z okresem kobiety zawsze sobie dają radę ?
Może warto założyć nowy temat o tym leku. Jak myślisz??
Pozdrawiam
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
|