Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
jestem i ja
#11
Cześć Magiczna Uśmiech Powodzenia i trzymam kciuki za leczenie tym lekiem. W wątku, do którego podał link konkon, prosze podziel się Twoimi wrażeniami podczas leczenia. Z racji tego,  że lek jest od niedawna refundowany,  to wszelkie informacje o nim i  jego ewentualnych skutkach ubocznych przyda się  wielu osobom. A wiadomo, że strach ma wielkie oczy tym bardziej przed nieznanym.
Odpowiedz
#12
(10-05-2018, 20:08)belanna napisał(a): Witaj magiczna Uśmiech

No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.

Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny.
Czesc Belanna!!! Uśmiech
Przepraszam za opoznienie z odpisywaniu.

Minal tydz odkad stosuje Aubagio i czuje sie juz lepiej. Tylko zbiegla mi sie choroba gornych drog oddechowych z rozpoczeciem leczenia i mialam objawy, o ktorych zaraz opisze. Do neurologa dzwonilam po pierwszej tbl, gdy wlasnie zaczynala mi sie choroba i mialam powieksone miglady i powiedzial, ze to nie od tego...
wiec skoro opcja nr 1, czyli lek odpada, to albo zlapalam cos u lekarza bedac z dzieckiem albo przeziebilam sie totalnie od klimy w samochodzie i taki zbieg okolicznosci.
Po wizycie u internisty leczylam sie antybiotykiem przez 6 dni i 5 zaczelam zdrowiec.

A wiec objawy:
- powiekszone migdaly
- codziennie raz lub dwa temp do 38,4
- katar totalny
- oslabienie
- potrojna opryszczka (2x usta + nos :/)
- zlosc (delikatnie mowiac) na caly swiat

Dzis bylam na wizycie kontrolnej i zyje Uśmiech

A Ty jak?
Pozdrawiam

(11-05-2018, 12:43)klaudia26 napisał(a): Witaj na forum Uśmiech rzeczywiście chyba niewiele osób na razie ten lek stosuje. Oby służył ci jak najlepiej Uśmiech

Dziękuję Uśmiech

(14-05-2018, 09:00)Joanna napisał(a): Cześć Magiczna Uśmiech Powodzenia i trzymam kciuki za leczenie tym lekiem. W wątku, do którego podał link konkon, prosze podziel się Twoimi wrażeniami podczas leczenia. Z racji tego,  że lek jest od niedawna refundowany,  to wszelkie informacje o nim i  jego ewentualnych skutkach ubocznych przyda się  wielu osobom. A wiadomo, że strach ma wielkie oczy tym bardziej przed nieznanym.

Czesc Uśmiech
Oczywiscie, bede pisac.
A strach..... oj tak, ma wielkie. I choc doskonale wiem, ze leki sa od LECZENIA to rowniez i ja sie ich balam. Poki co zyje Uśmiech

(10-05-2018, 20:39)konkon napisał(a):
(10-05-2018, 20:08)belanna napisał(a): Witaj magiczna Uśmiech

No proszę, a ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że ze względu na złe wyniki rezonansu zmieniają mi lek z Copaxonu na Aubagio właśnie. Pierwszą tabletkę mam wziąć w piątek. Trochę się boję nowego leku. Napisz, proszę, jak się czujesz po tym tygodniu stosowania.

Aubagio to lek dopiero od roku dostępny w Polsce. To są tabletki, nie zastrzyki, do stosowania jedna dziennie. Mało kto to stosuje, szukałam w necie jakichś relacji stosujących, ale informacje są bardzo skąpe. Czuję się jak królik doświadczalny.

Odnosnie Aubagio moja Zona nie ma zastrzezen co do samego przebiegu stosowania go. Tabletki male i powlekane wypisane na kazdy dzien tygodnia, zmiany na rezonansie sie pojawialy ale nie bylo zadnych rzutow.  NAJWOEKSZYM skutkiem ubocznym jest wyplukanie leku z organizmu, trwa to DWA lata i przez ten okres sa bardzo duze utrudnienia z zajsciem w ciaze (tak bylo w naszym przypadku), mimo ze lekare przepisywal srodki wspomagajace wyplukanie leku to i tak trwalo to ok dwa lata, tak wiec jesli ktos musli o potomstwie to nie jest dobry lek
Na szczescie mam cudowne dziecko Uśmiech
Odpowiedz
#13
Witam Na imie mam Małgorzata-mam 63 lata Na SM choruje  od 8-miu lat,Postanowilam sie ty zarejestrowac ,zeby mozna czasami sie wyzalic na tą wredna chorobę,chociaz zawsze twierdze ,ze są ludzie ktorzy maja gorzej niz ja,Dziekuje za mozliwosc uczestniczenia w tym forum
Odpowiedz
#14
(15-05-2018, 14:04)braks napisał(a): Witam Na imie mam Małgorzata-mam 63 lata Na SM choruje  od 8-miu lat,Postanowilam sie ty zarejestrowac ,zeby mozna czasami sie wyzalic na tą wredna chorobę,chociaz zawsze twierdze ,ze są ludzie ktorzy maja gorzej niz ja,Dziekuje za mozliwosc uczestniczenia w tym forum

Witaj! Załóż swój wątek na Przedstaw Się. Będzie łatwiej zadawać ci pytania bo tu się podczepiłaś pod wątek innej osoby. Pozdrawiam ciepło
Odpowiedz
#15
magiczna

Ja biorę lek od piątku i na razie nie czuję żadnych nieprzyjemnych efektów. Pozytywnych też nie, ale wiadomo, że na to jeszcze za wcześnie. U mnie akurat przyjmowanie leku zbiegło się z miesiączką, która jest strasznie obfita i nie chce się skończyć, mimo że minął już tydzień krwawienia. Czytałam w ulotce, że obfite miesiączki to jeden ze skutków ubocznych, a ja miałam już dość obfite wcześniej, więc może po prostu teraz mi się to nasiliło. Innych skutków ubocznych nie zauważyłam. Najdziwniej mi jest, że nie biorę zastrzyków Uśmiech.
Odpowiedz
#16
(15-05-2018, 21:41)belanna napisał(a): magiczna

Ja biorę lek od piątku i na razie nie czuję żadnych nieprzyjemnych efektów. Pozytywnych też nie, ale wiadomo, że na to jeszcze za wcześnie. U mnie akurat przyjmowanie leku zbiegło się z miesiączką, która jest strasznie obfita i nie chce się skończyć, mimo że minął już tydzień krwawienia. Czytałam w ulotce, że obfite miesiączki to jeden ze skutków ubocznych, a ja miałam już dość obfite wcześniej, więc może po prostu teraz mi się to nasiliło. Innych skutków ubocznych nie zauważyłam. Najdziwniej mi jest, że nie biorę zastrzyków Uśmiech.

Najwazniejsze, ze wszystko dobrze. A z okresem kobiety zawsze sobie dają radę ?

Może warto założyć nowy temat o tym leku. Jak myślisz??
Pozdrawiam
Odpowiedz
#17
już jest http://www.stwardnienierozsiane.info/for...hp?tid=743
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości