Powiem tak, dokładniej przedstawię sprawę. Kiedy córka stłukla mi oko^^ przez półtorej roku chodziłam do okulisty aż w końcu siedliśmy i szczerze pogadaliśmy, lekarz sie pyta: kiedy pani czuje największy dyskomfort i zaczyna wymieniać, książki, komputer, wieczór i takie swoje fafarafa. Wtedy rzuciłam pierwsza odpowiedz, która po krótkim zastanowieniu przyszła mi do głowy: kiedy jestem zmęczona. Oczywiście spojrzał na mnie z politowaniem. Pare miesięcy po wizycie u okulisty miałam kontrole u neurologa. Zaczęłam temat o czkawce, bardzo często łapie mnie męcząca czkawka, która prawie zwala mnie z nóg swoją meczliwoscia a jak juz złapie raz to przeważnie mam ja jeszcze drugi i trzeci i kolejny raz w ten dzien. Moja neurolog wtedy powiedziała: na pewno to jest przez SM, faktem jest, ze czytałam o tym dlatego zadałem takie pytanie, ale ze lekarka tak szybko ze to Sm to mnie zaskoczyło. Wracając do tematu oczu, powiedziała wtedy żebym zauważyła kiedy to sie dzieje bo ona uważa, ze to pewnie wtedy kiedy jestem zmęczona i faktycznietak jest, z oczami tez tak jest mnie. Jak to moja lekarka powiedziała, z nawilżaniem oka tez wiążą sie powiązania nerwowe i choć nie zna takiego przypadku nie jest to wykluczone zeby było to wiaze z sm. I teraz pytanie, czy to nie jest tak, ze po prostu raz, ze ludzie sie nie skarżą na to, a dwa ze lekarze którzy widza sucha gałkę oczna po prostu to zbywają? Tak przypadkiem po prostu bo to taka pierdoła.