Liczba postów: 97
Liczba wątków: 5
Dołączył: Wrz 2017
Reputacja:
2
Witajcie,
Mam wstydliwy dość problem ze swoimi jelitami, a właściwie z nietrzymaniem kału.. Trzy razy w przeciągu tygodnia, czy dwóch tak mi się przytrafiło.. czuję ból brzucha promieniujący do pleców, po zmianie diety jest lepiej ale pojawił się problem z wypróżnieniem... Planuję też ograniczyć błonnik, bo wydaje mi się że to może być przyczyną. Będę u lekarza w następnym tygodniu, więc mu to zgłoszę, ale jestem ciekawa czy Wy też macie podobne problemy?
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Ja miałam takie nagłe parcie lub na zmianę zaparcia, ale to jeszcze przed diagnozą kiedy jadłam bardzo nie regularnie, teraz jak jem o w miarę stałych porach problem znikną, z czego jestem bardzo zadowolona i czego i Tobie życzę mnie brzuch wtedy nie bolał w ogóle, po prostu musiałam natychmiast pójść do toalety, tylko czasem okazywało się że nic z tego, dyskomfort był okropny, ale przeszło
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 5
Dołączył: Wrz 2017
Reputacja:
2
(06-02-2018, 21:53)hela napisał(a): Ja miałam takie nagłe parcie lub na zmianę zaparcia, ale to jeszcze przed diagnozą kiedy jadłam bardzo nie regularnie, teraz jak jem o w miarę stałych porach problem znikną, z czego jestem bardzo zadowolona i czego i Tobie życzę mnie brzuch wtedy nie bolał w ogóle, po prostu musiałam natychmiast pójść do toalety, tylko czasem okazywało się że nic z tego, dyskomfort był okropny, ale przeszło
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzięki hela! Mam nadzieję, że problem minie... bo to mocno utrudnia codzienne funkcjonowanie, chociażby zrobienie zakupów.. od stycznia jem posiłki co 3-4 godz i uważam na to co jem, ale posiłki są często o różnych porach, może postaram się nad tym popracować i spróbować jeść o tej samej porze.
Liczba postów: 174
Liczba wątków: 0
Dołączył: Lis 2017
Reputacja:
3
Mam to samo, mocne parcie na stolec które mogę utrzymać max. 2 min. Jedyne rozwiązanie w moim przypadku to regularne posiłki i regularne wypróżnianie się z rana, czasami za pomocą czopków glicerynowych. W przeciwnym razie nie ma mowy o wyjściu z domu bo jak mnie złapie to już koniec. Młody wiek, a już takie problemy.
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Ja raczej jestem w stanie w miarę to kontrolować, nie łapie mnie z nienacka zreszta teraz to już się nie zdarza praktycznie w ogóle, najgorzej było przed rzutem
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 2
Dołączył: Maj 2018
Reputacja:
0
(06-02-2018, 22:03)Chmurka napisał(a): (06-02-2018, 21:53)hela napisał(a): Ja miałam takie nagłe parcie lub na zmianę zaparcia, ale to jeszcze przed diagnozą kiedy jadłam bardzo nie regularnie, teraz jak jem o w miarę stałych porach problem znikną, z czego jestem bardzo zadowolona i czego i Tobie życzę mnie brzuch wtedy nie bolał w ogóle, po prostu musiałam natychmiast pójść do toalety, tylko czasem okazywało się że nic z tego, dyskomfort był okropny, ale przeszło
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dzięki hela! Mam nadzieję, że problem minie... bo to mocno utrudnia codzienne funkcjonowanie, chociażby zrobienie zakupów.. od stycznia jem posiłki co 3-4 godz i uważam na to co jem, ale posiłki są często o różnych porach, może postaram się nad tym popracować i spróbować jeść o tej samej porze. Chmurko, znalazłaś jakiś sposób? Ja boję się wychodzić z domu ?
Pozdrawiam
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
Jeżeli bierzesz aubagio - pogadałbym z lekarzem, ta terapia często tak działa.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 2
Dołączył: Maj 2018
Reputacja:
0
(01-10-2018, 14:38)WorkBorg napisał(a): Jeżeli bierzesz aubagio - pogadałbym z lekarzem, ta terapia często tak działa.
Powaznie?? Gdzie są na to dowody? Jest jakieś miejsce, gdzie o tym przeczytam? Mój neuro twierdził, ze to nie od leku...
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2018
Reputacja:
30
Liczba postów: 2 079
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
15
Chmurka, mam niestety takie momenty w życiu, że jak kupa idzie to za chiny ludowe tego nie zatrzymasz. Już mi się to kilka razy zdarzyło. Nie jest to miłe, ale jest. Wyprozniam się niby regularnie rano, ale jak mi ktoś wejdzie do łazienki a akurat mnie złapie to stoję pod drzwiami i modlę się żeby na podłogę nie poszło.
|