24-09-2019, 12:54
Hej dziewczyny dawno nic nie pisałam bo opieka nad dzieckiem mnie totalnie pochłonęła. Czytałam trochę postów wstecz i niestety ale tez miałam spotkanie z jednym ginekologiem który kategorycznie wręcz zabronił mi zajść w ciąże bo jak z SM ja mogę wychowywać dziecko nie brał pod uwagę tego ze dzidziuś ma również tatusia no ale do sedna urodziłam w listopadzie zeszłego roku, przed ciąża byłam na copaxone i brałam do 5 miesiąca ciąży nie miałam żadnego rzutu w czasie ciąży ani do tej pory. Mój neurolog namawiał mnie na to żebyśmy zdecydowali się na dziecko i to była dobra decyzja ze nie zwlekaliśmy. Czuje się idealnie póki co nie mam żadnych oznak choroby i oby tak zostało. Nie słuchajcie durnych lekarzy i nie zwlekajcie dziecko daje takiego powera ze choroba nie ma szans pozdrawiam i powodzenia