Ja na FB nie należę do żadnej SM-owej społeczności/grupy (nawet zamkniętej), nie lubię też stron związanych z chorobą (chociaż wiem, że mam zablokowane lubiane przeze mnie strony dla pozostałych użytkowników), niczego około SM-owego nie lajkuję - ale zaglądam tam czasem Kto ma wiedzieć, ten wie (w sumie tylko rodzina i kilku przyjaciół), nie mam też potrzeby uzewnętrzniania się na portalu społecznościowym, zwłaszcza, że internet to jest jednak internet - i tam wszystko pozostaje.
Parę dni temu wyświetliły mi się zamknięte grupy SM-owe (pewnie dlatego, że szperam w tej tematyce) i jakież było moje zdziwienie, że mój kolega (w moim wieku, '89) z byłej pracy sprzed lat do nich należy... Nie miałam jednak odwagi, żeby do niego napisać w tej sprawie - nie wiem, jakby zareagował i czy czasem nie poczułby się niekomfortowo... Podejrzewam, że choruje od niedawna, bo ostatnio większość informacji o sobie poblokował i poukrywał...
Parę dni temu wyświetliły mi się zamknięte grupy SM-owe (pewnie dlatego, że szperam w tej tematyce) i jakież było moje zdziwienie, że mój kolega (w moim wieku, '89) z byłej pracy sprzed lat do nich należy... Nie miałam jednak odwagi, żeby do niego napisać w tej sprawie - nie wiem, jakby zareagował i czy czasem nie poczułby się niekomfortowo... Podejrzewam, że choruje od niedawna, bo ostatnio większość informacji o sobie poblokował i poukrywał...