Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hej Przyjaciele niedoli
#5
(27-05-2021, 09:07)Jestemnadzieja napisał(a):
(26-05-2021, 19:55)yasmina napisał(a):
(26-05-2021, 16:55)Jestemnadzieja napisał(a): Nie wiedziałam gdzie napisać to piszę tutaj. Jak radzicie sobie z myślą że jesteście chorzy? Nie potrafię zaakceptować diagnozy. Zawsze byłam aktywna i wesoła. Byłam taka aktywistką, tą pulchną śmieszną kumpelą,która zawsze walnie jakimś żartem. Moją pasją jest pisanie wierszy,mam też małą kolekcję imbryczków. Do 2016roku byłam brygadzistką 15 sto osobowego zespołu, pracowałam po kilkanaście godzin.. Jak zaakceptować ten nowy stan? jak pogodzić się z chorobą?
A co stoi na przeszkodzie, żebyś była nadal wesoła? SM to nie jest wyrok śmierci. Życie toczy się dalej tylko trzeba nauczyć się z tym żyć. Diagnozy też nie zaakceptowałam, nie godzę się z tym, że Sm będzie kierowało moim życiem. Dlatego żyję normalnie, spotykam się ze znajomymi, jeżdżę na motorze z Panem Mężem, sprzątam, gotuję, prowadzę firmę - niewiele się zmieniło. Ten nowy stan można zaakceptować, zobaczysz, że to nie jest takie trudne. U mnie to wygląda tak - wrzucam na luz, jestem zmęczona - odpoczywam, o chorobie z nikim nie rozmawiam, bo nie ma o czym, moi najbliżsi znajomi wiedzą, więc nie zadają głupich pytań, jak mówię, że nie idę na spacer, bo nie dam rady. Do pogodzenia się z chorobą i nauczenia się życia z nią niewiele trzeba - pozytywne myślenie, unikanie stresu i głupich ludzi/wszędzie to powtarzam/, branie witamin, zdrowe odżywianie i chwytanie każdej chwili. Trzymaj się, pozdrawiam Serce

Dziękuję za to że Pani zechciala odpisać. Jasne że chciałabym żyć normalnie,tylko że ja choruje jeszcze na zaburzenia lękowe od 2016 roku ,które teraz po kilku latach wróciły. Do tego silne bóle pleców promieniujące do rąk i piersi. Od pół roku się tak męczę z tymi bólami (fizjoterapia nie pomaga,leki nie pomagają)Ciężko mieć ochotę do życia jak boli prawie wszystko
Nie jestem Pani, tu na forum jesteśmy wszyscy na Ty. Wydaje mi się, że wymieniłyśmy już wcześniej info nt. zaburzeń lękowych. Skonsultowałabym się jeszcze z neurochirurgiem, gdzieś już wspominałaś, że masz trochę "zmarnowany" ten kręgosłup, może warto zmienić lekarza, poddać się bardziej szczegółowym badaniom, nie zostawiaj tego tak.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Hej Przyjaciele niedoli - przez Jestemnadzieja - 26-05-2021, 16:55
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez yasmina - 26-05-2021, 19:55
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez Jestemnadzieja - 27-05-2021, 09:07
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez yasmina - 27-05-2021, 21:28
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez Jestemnadzieja - 28-05-2021, 07:42
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez agica - 27-05-2021, 12:57
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez agica - 31-05-2021, 10:27
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez Tosiia - 31-05-2021, 11:41
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez Akinom - 02-06-2021, 11:32
RE: Hej Przyjaciele niedoli - przez Lusia98 - 22-11-2021, 19:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości