(17-10-2019, 11:13)Małgosia napisał(a): Tak, logika w tym jest.
Dlatego chcę zmienić neurologa, bo mój o programie i sm wie coraz mniej.......
Placówki to raczej nie zmienię (tzn. gdzie wydają leki), bo z tego co wiem, musiałabym przejść casting, a nie uzyskałabym wystarczającej liczby punktów.
Ja też mam co 3 miesiące pobieraną krew i widzę neuro, ale ta wizyta ogranicza się tylko do wypisania recepty. To nie jest rozmowa pacjent-lekarz. Poza tym, bądźmy szczerzy jak jest stabilnie, to nie latam do neurologa, żeby sobie tylko pogadać. Potrzebuję go czasami na cito, jak coś głupiego zaczyna się dziać.
Gdzie macie takie fantastyczne warunki?
Katowice, centrum terapii SM bardzo polecam. To jest ogólnie prywatna placówka ale mają kontrakt z NFZ u mnie to wygląda tak, że przyjeżdżam na dana wizyte i przyjmuje mnie lekarz, ma każdej wizycie jest wywiad, rozmowa,( badanie neurologiczne jeśli jest taka potrzeba bądź zgłaszam że się coś działo bądź dzieje) później dostaje karteczkę i ide drzwi dalej odebrać lek i tyle i tak co miesiąc, a na wizycie 3miesiecznej dostaje skierowanie na badania krwi i mam badanie neuro robione, wszystko tak jak być powinno, aż miło się jeździ po leki