12-07-2019, 12:47
Witam mam pytanie. Czy u Was też jest coś takiego jak u mnie??? W dniu zastrzyku "bez kija" lepiej do mnie nie podchodzić. Nerwy mam takie, że byle pierdoła mnie doprowadza do szału. Rano już wiem, że ten dzień nie jest mój. I ostrzegam domowników, że lepiej niech się trzymają ode mnie z daleka Chwilę to trwa, więc wolę usuwać się na bok bo nie wiem jak to może się skończyć (zwłaszcza jak ktoś nadepnie na odcisk). Pozdrawiam cieplutko