Forum Chorych na stwardnienie rozsiane
Od kiedy liczy się zachorowanie? - Wersja do druku

+- Forum Chorych na stwardnienie rozsiane (https://www.stwardnienierozsiane.info/forum)
+-- Dział: Czy to stwardnienie rozsiane (https://www.stwardnienierozsiane.info/forum/forum-6.html)
+--- Dział: Pierwsze kroki po diagnozie (https://www.stwardnienierozsiane.info/forum/forum-38.html)
+--- Wątek: Od kiedy liczy się zachorowanie? (/thread-1633.html)

Strony: 1 2 3 4


Od kiedy liczy się zachorowanie? - Anna Zet - 16-11-2018

Tak się zastanawiam ile choruję i jak to się prawidłowo określa. Czy początek liczy się od pierwszego potwierdzonego rzutu np. PZNW, czy po postawieniu diagnozy, czy w momencie jak się pojawią zmiany w MRI?


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - WorkBorg - 16-11-2018

Ciężko powiedzieć. Na potrzeby badań naukowych - od czasu diagnozy.


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - hela - 16-11-2018

w zasadzie nie wiesz czy pierwszy "widoczny" rzut to początek choroby, już wcześniej mogło się coś dziać


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - Anna Zet - 16-11-2018

No według mnie to bez sensu... diagnozowanie trwa czasem latami a choroba i tak się rozwija, i nawet jeśli znajdziemy zmiany w MRI to nie wiemy kiedy powstały,czy 5 czy 10 lat temu...


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - WorkBorg - 16-11-2018

no ok, ale jak chcesz inaczej to ustalić?


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - hela - 16-11-2018

Nie da się tego ustalić dokładnie i tyle, zresztą z wieloma chorobami jest podobnie, jak ktoś ma raka i guz w płucach, też nie wie dokładnie kiedy się pojawił.


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - Anna Zet - 16-11-2018

Moim zdaniem pierwszy rzut. Potwierdzony przez neurologa lub okulistę, przy którym najczęściej wykonuje się już MRI w celu weryfikacji podejrzenia sm


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - WorkBorg - 16-11-2018

Niewymierne. Pierwszy rzut przy którym ktoś poszedł do lekarza a nie 'przechodził'.


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - hela - 16-11-2018

Ja mam zmiany w głowie, w miejscach w których ich pojawienie się nie mogło dać żadnych objawów, w związku z tym nie wiadomo kiedy powstały, nie ma opcji żeby wymyślić kiedy coś zaczęło się dziać nie tak w naszych organizmach. W końcu limfocyty mogły być "zepsute" na długo przed tym jak zaczęły atakować mielinę. Dobrze że w końcu ktoś znalazł u nas to pieroństwo i możemy się leczyć, ja się nie zastanawiam jak długo to we mnie siedzi, poglądowo jestem w stanie coś wymyślić, kiedy były jakieś objawy, ale w sumie to wiedza zbędna, nie ma co rozpamiętywać.


RE: Od kiedy liczy się zachorowanie? - Anna Zet - 16-11-2018

No to w sumie ważna sprawa, bo im dłużej się choruje tym postęp niepełnosprawności jest większy, ma to też znaczenie bo przeważnie po ok.15 latach zaczyna się postać postępująca. Co ciekawe neurologowie już nie używają sformułowania - postać łagodna, nie ma takiej postaci teraz...kiedyś była.